Męskie Granie trwa w najlepsze! Jedno z kluczowych muzycznych wydarzeń na polskiej mapie wystartowało w połowie czerwca, porywając na dwa dni publiczność w Szczecinie. Za nami już przystanki także w Poznaniu i Warszawie, a przed nami kolejne cztery: Gdańsk (21-22 lipca), Kraków (04-05 sierpnia), Wrocław (11-12 sierpnia) i Żywiec (25-26 sierpnia). W tym roku organizatorzy postawili na stworzenie aż trzech scen - Głównej, Ż i radia 357, na których prezentują się polscy artyści, zarówno Ci bardziej, jak i mniej znani, prezentując cały wachlarz gatunków. Punktem centralnym weekendu pozostaje oczywiście występ tegorocznej Orkiestry Męskiego Grania, którą tworzą Morzu, IGO i Vito Bambino, a kierownikiem której jest Bartek Królik. Projekt występuje w sobotni wieczór z setlistą, na którą składają się, zgodnie z tradycją, covery utworów polskich artystów oraz tegoroczny hymn. To własnie dobór kompozycji wzbudził w tym roku szczególne emocje.
Afera wokół setlisty tegorocznej Orkiestry Męskiego Grania
Na setlistę składają się w tym roku takie utwory, jak Party Oddziału Zamkniętego, Szał Edyty Bartosiewicz, Mamona Republiki, Tolerancja Stanisława Soyki czy Nóż z repertuaru Illusion. To właśnie wokół tego ostatniego wyboru narosły spore kontrowersje. Orkiestra rozpoczyna cały set tym własnie kawałkiem, co skomentował sam Tomasz Lipa Lipnicki, komentując jedno z nagrań, które trafiło do sieci po warszawskim Męskim Graniu, że "czuje zażenowanie". Gitarzysta i wokalista Illusion rozwinął swoją myśl w opublikowanym wideo, w którym mówi, że oczywiście nie ma nic przeciwko wykonywaniu coverów, zwraca jednak uwagę, że Nóz to utwór o morderstwie, wyrzutach sumienia i samobójstwie. Komentarze Lipy spotkały się ze skrajnymi reakcjami Internautów, teraz do całej afery postanowił odnieść się jeden z członków Orkiestry.
Polecany artykuł:
Kierownik tegorocznej Orkiestry Męskiego Grania odpowiada na krytykę
Bartek Królik, który w tym roku pełni funkcję kierownika Orkiestry MG, był gościem podcastu DGPTALK. W rozmowie muzyk odniósł się do kontrowersji mówiąc, że spodziewał się, że mogą pojawić się tego typu reakcje, szczególnie ze strony kompozytorów. Królik zaznacza, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, o czym jest Nóż, jednak poza wymienionymi przez Lipę tematami, dotyka niejako kwestii męskiej depresji, co dziś jest szczególnie aktualnym tematem. Zgodził się jednak, że umieszczenie utworu na samym początku setlisty nie było najlepszym rozwiązaniem, gdyż reakcje publiczności na Orkiestrę mijają się z przekazem Noża, jednak sami muzycy nie mają na to wpływu. Mówiąc zaś o nowej aranżacji zaznacza, że została ona dopasowana do każdego z artystów: Vito ma część, inspirowaną hip-hopem, Mrozu "wkurzonym soulem", a Igo muzyką Radiohead, a wszystko to w towarzystwie chórku w stylu gospel. Królik zaznacza, że Orkiestra do samego końca nie zmieni swojej setlisty i Nóż nadal będzie się pojawiać na pozostałych koncertach.
Spodziewałem się, że będę różne reakcje ze strony kompozytorów. Nieprzychylne. Jeśli chodzi o piosenkę 'Nóż', muszę powiedzieć, że doskonale wiem, o czym jest. W moim odczuciu nie tylko o morderstwie i związanymi z tym wyrzutami sumienia, ale również w moim mniemaniu ociera się o aktualny temat męskiej depresji - mówi Bartek Królik w podcaście.