Spis treści
W 2024 roku Magda Umer świętowała 55 lat działalności artystycznej. Na przestrzeni dekad wszechstronnie uzdolniona aktorka, piosenkarka i reżyserka współpracowała z najważniejszymi osobistościami polskiej kultury. Jak poinformowali organizatorzy jej koncertów, aktualnie poważnie choruje.
Magda Umer zachorowała. Koncerty odwołano
Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej w Sopocie ogłosił, że występy Magdy Umer zaplanowane na 30 i 31 sierpnia br. nie odbędą się "z powodu nagłej, poważnej choroby". Placówka nie podała dalszych szczegółów, jednak poinformowała o możliwości odzyskania środków za zakupione bilety. Zwroty za wejściówki elektroniczne zostaną przesłane automatycznie, a bilety kupione w kasach stacjonarnych można zwracać do końca sierpnia.
Zobacz też: Nie tylko "Tolerancja". To najsłynniejsze utwory w karierze Stanisława Soyki
"To nie są informacje, które chcielibyśmy podawać"
W komunikacji z mediami głos zabrała Małgorzata Borzym z impresariatu Magdy Umer. Przedstawicielka artystki powiedziała redakcji o2.pl, że na razie nie może ujawnić szczegółów dotyczących stanu zdrowia 75-letniej wokalistki. Potwierdziła również odwołanie planowanych występów.
"To nie są informacje, które chcielibyśmy podawać. Koncerty są odwołane. Nic takiego, o czym chcielibyśmy na razie mówić, więc to, co zostało powiedziane, musi zostać" - przekazała.
Magda Umer choruje na depresję. Ma też problemy ze wzrokiem
Ceniona wykonawczyni muzyki literackiej kilkakrotnie otwarcie opowiedziała o swojej chorobie. Podobnie jak przed laty ojciec, zmaga się z nawracającą depresją. Tajemniczo wyjawiła, że ma powody do smutku, jednak nie chce opowiadać o szczegółach.
"Depresję odziedziczyłam po ojcu. Wyjeżdżał w październiku, wracał dopiero w grudniu, żebyśmy nie widzieli, co się z nim dzieje. Poza genami były także w moim życiu zdarzenia tragiczne. To są rzeczy, o których mówić nie chcę" - mówiła przed laty.
"Umiem sama sobie ulżyć. Oczywiście dobrze znam stopnie swojej depresji i wiem, kiedy absolutnie nie mogę się widywać z ludźmi. Moja depresja trochę jest sezonowa. Pogarsza się, gdy brakuje słońca, które uwielbiam, a na które jestem – o losie – uczulona" - opowiedziała w styczniu 2025 roku na łamach magazynku "Znak".
75-latka cierpi też na przewlekłe problemy ze wzrokiem. Wyróżniają ją charakterystyczne okulary, a jak wyżaliła się w jednym z wywiadów, z powodu choroby nie może poświęcać już czasu na ukochane czytanie. Przeszła dwie operacje oczu, po których musiała zacząć korzystać z audiobooków lub prosić innych o czytanie.
"Jestem po dwóch operacjach oczu, bolą mnie i nie daję rady czytać dłużej niż pół godziny, zatem zaczęłam słuchać audiobooków. Teraz czytają mi inni" - powiedziała.
Ta treść jest częścią płatnej współpracy z Google w celu promowania Google Trends.