Początki Linkin Park
Historia zespołu Linkin Park sięga jeszcze roku 1996 roku, kiedy to szkolni koledzy: Mike Shinoda, Rob Bourdon i Brad Delson, założyli kapelę, która początkowo działała jako Xero. Panowie od samego początku walczyli o to, by zostać dostrzeżonym przez dużą wytwórnię, co udało się ostatecznie w 1999 roku, kiedy to grupa działała już jako Hybrid Theory. Warner Bros. Records nalegał jednak na zmianę tej nazwy, a zespół ostatecznie zyskał światową sławę jako właśnie Linkin Park. Formacja osiągnęła ogromny sukces już za sprawą debiutanckiej płyty, która ukazała się rok po podpisaniu kontraktu.
Pierwszy koncert Linkin Park we wspomnieniach Mike'a Shinody
Jak te pierwsze kroki na wielkim rynku muzycznym wspomina Mike Shinda? Muzyk w wywiadzie dla "NME" powiedział, że po raz pierwszy poczuł się już trochę jak gwiazda akurat wtedy, gdy Linkin Park przyszło zagrać pierwszy koncert w wyjątkowo wyborowym towarzystwie! Mike ma na myśli kolegów po fachu z System of a Down, którzy także byli dopiero na samym początku swojej drogi, świeżo po podpisaniu kontraktu muzycznego. SOAD był wtedy jeszcze dość słabo znaną lokalną kapelą, jednak Shinoda mówi w rozmowie, że ta zrobiła na nim kolosalne wrażenie. Za kulisami członkowie grup mieli okazję się poznać i zakolegować.
Te poczucie gwiazdorstwa było bardzo minimalistycznie, nie było to pełne, w stylu "Nie mogę teraz rozmawiać, jestem całkowicie przytłoczony”. Po prostu zagraliśmy nasz pierwszy koncert z lokalnym zespołem, który właśnie podpisał kontrakt, zwanym System Of A Down. Byłem taki, jak: "Ci goście są tacy fajni i właśnie podpisali kontrakt z wytwórnią płytową”. Otworzyliśmy dla nich występ, poznałem kilku tych chłopaków i pomyślałem, że są najfajniejsi. Myślę, że byli niewiele starsi od nas, ale byłem pod wielkim wrażeniem. Poza tym są niesamowici, więc oczywiście musiałem być pod wrażeniem - mówi Mike w wywiadzie.