Dio - 5 ciekawostek o albumie “Holy Diver” | Jak dziś rockuje?

2023-07-10 9:35

W 1982 roku Ronnie James Dio zdecydował się odejść z Black Sabbath. Muzyk już wtedy miał w kieszeni kontrakt na album solowy, nic więc dziwnego, że szybko utworzył własną grupę i rozpoczął pracę nad wydawnictwem. Efekty ujrzały światło dzienne już rok później. Nie da się ukryć - "Holy Diver", debiut zespołu Dio, to już prawdziwa legenda!

Ronnie James Dio dołączył do Black Sabbath w 1979 roku. Wokalista miał przed sobą nie lada zadanie, jakim była próba zastąpienia Ozzy'ego Osbourne'a. Choć początkowo fani nie ukrywali swojej podejrzliwości - a nawet chęci do nowego członka grupy, to ten szybko rozwiał ich wątpliwości. Dio zachwycał swoim głosem, sceniczną energią, był wręcz uosobieniem heavy metalu. Pierwszy etap przygody z tą formację zakończył się dla niego jednak bardzo szybko - już po trzech latach, w wyniku nieporozumień, wokalista opuścił skład, a w ślad za nim podążył perkusista Vinny Appice. Już w październiku 1982 roku Panowie utworzyli wspólną grupę, która rozpoczęła działalność pod dość prostą, ale przy tym wiele mówiącą nazwą - Dio. 

Najlepsi wokaliści rockowi wszech czasów - zagranica

Nagranie i wydanie "Holy Diver"

Skład formacji uzupełnili basista, z którym Ronnie znał się jeszcze z czasów Rainbow, Jimmy Bain i młody gitarzysta Vivian Campbell, który zastąpił  Jake'a E. Lee. W takim składzie formacja zabrała się do prac nad materiałem. Wokalista podpisał kontrakt na solowy album z Warner Bros. jeszcze jako członek Black Sabbath, co stanowiło spore ułatwienie. Nagrania rozpoczęły się na początku 1983 roku i odbywały się w słynnym Sound City Studios. 

Ostatecznie debiutancki album zespołu został zatytułowany Holy Diver i ujrzał światło dzienne dokładnie 25 maja 1983 roku. Wydawnictwo natychmiast zebrało świetne opinie, dziś uważane jest za jeden z najlepszych metalowych albumów wszech czasów.

Ciekawostki o albumie "Holy Diver"

W tym roku mija więc dokładnie 40 lat od premiery tego przełomowego projektu. Jakie ciekawostki się za nim kryją? Sprawdź w galerii na górze artykułu!