Dave Mason, były muzyk Fleetwood Mac, odchodzi na koncertową emeryturę. Powodem problemy zdrowotne
Dave Mason to brytyjski muzyk rockowy, który działa na scenie od połowy lat sześćdziesiątych. To on jest współzałożycielem legendarnej psychodelicznej grupy Traffic. Na przestrzeni lat współpracował także m.in. z Jimim Hendrixem (zagrał w utworze All Along the Watchtower), The Rolling Stones czy George'em Harrisonem (wystąpił na płycie All Things Must Pass z 1970). Ponadto Mason był członkiem formacji Fleetwood Mac w latach 1993-1995 i wziął udział w nagraniu krążka Time. Sporo czasu poświęcił także na rozwijanie kariery solowej.
W ostatnich latach, niestety, muzyk zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. Dlatego też, o czym informowaliśmy na naszych łamach, odwołał wszystkie zaplanowane koncerty na 2025. Jego stan zdrowia się nie poprawił, więc Mason podjął decyzję o przejściu definitywnie na koncertową emeryturę. Muzyk opublikował oficjalne oświadczenie w sieci. Tym samym kończy swoją 60-letnią karierę sceniczną.
– Osoby, które były na koncercie Dave'a Masona, wiedzą, jakich standardów wymagał od siebie i swojego zespołu. Jednym z największych osiągnięć Masona była autentyczność jego występów, które zawsze były w pełni na żywo – bez podkładów, dogranych wcześniej wokali czy "sztuczek" często używanych do upiększania występów. Na scenie był absolutnie prawdziwy. Poza sceną zaś był oddanym "włóczęgą drogi", w pełni poświęconym pracy i życiu, które tak kochał – czytamy w mediach społecznościowych.
Mimo zakończenia koncertowania, Mason nie zamierza rezygnować totalnie z pracy twórczej. W przyszłości chce poświęcić swój czas na inne projekty. Muzyk planuje m.in. napisać książkę dla dzieci oraz przejrzeć archiwa ze swojej 60-letniej kariery, aby znaleźć niepublikowane utwory, które można byłoby wydać.
Mason oświadczył, że odchodzi ze sceny jako "szczęśliwy człowiek", który jest "pełen wdzięczności wobec swoich fanów, zespołu i współpracowników".
Przypomnijmy, że już w 2024 roku Dave Mason odwołał koncerty z powodu problemów kardiologicznych. Podczas rutynowej kontroli odkryto u niego poważną chorobę serca. W 2025 poinformował natomiast, że nie wystąpi w związku z "przewlekłymi problemami zdrowotnymi wynikającymi z infekcji, którą przeszedł w marcu".
