Na stronie Komendy Rejonowej Policji VII opisano historie niecodziennego przestępstwa. Wyjątkowe jest to, że sprawca i pokrzywdzony to rodzeni bracia! Obaj mężczyźni mieszkali razem. Nie przeszkadzało to jednemu z nich okraść drugiego. Łupem padł laptop o wartości 1400 złotych. Strata została zgłoszona przez pokrzywdzonego na komendzie. Sprawa od razu trafiła na biurko funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Policjanci, po zapoznaniu się z materiałami, szybko ustalili, że przestępstwa tego najprawdopodobniej dopuścił się brat pokrzywdzonego. Po wykonaniu kilku sprawdzeń, funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego winowajcę w mieszkaniu. Kiedy zobaczył w drzwiach policjantów przyznał, że faktycznie okradł brata, ale nie spodziewał się, że z tego powodu zostanie zatrzymany.
Pieniądze wydał na alkohol
Policjanci ustalili, że mężczyzna sprzedał komputer swojego brata w lombardzie. Za laptopa dostał 400 zł. Jak sam przyznał, pieniądze wydał na alkohol. Na szczęście działania funkcjonariuszy doprowadziły do odzyskania urządzenia. 21-latkowi postawiono zarzut kradzieży. Inną konsekwencją będzie zapewne ochłodzenie stosunków z bratem.
Źródło: pragapd.policja.waw.pl
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Brat okradł brata - kuriozalna sprawa z Warszawy