Nie tak wyobrażali sobie kibice pierwsze konkursy Pucharu Świata w Niżnym Tagile. Po wygranych kwalifikacjach przez Kamila Stocha do sobotniego konkursu, fani skoków narciarskich z pewnością liczyli na wysoką pozycją sportowca z Zębu. Niestety w trakcie rywalizacji o punkty Polakowi nie poszło już tak dobrze. Stoch po pierwszej serii był 20. W drugiej poprawił swój wynik i ostatecznie konkurs zakończył na miejscu 5. Kubacki był 13., natomiast Żyła, Stękała i Wolny nie zakwalifikowali się do drugiej serii.
Zmagania wygrał Niemiec Karl Geiger, przed Ryoyu Kobayashi z Japonii i Halvorem Egnerem Granerudem z Norwegii.
Niestety niedzielny konkurs poszedł naszym reprezentantom jeszcze gorzej. Stoch, Kubacki i Wolny w pierwszej serii oddali bardzo słabe skoki. Przez to nie udało im się awansować do czołowej "30", zajmując kolejno 33., 35., i 44. miejsce. Stękała i Żyła spisali się przeciętnie, jednak ich skoki dały im awans do drugiej serii. "Wewiór" był 24., a Stękała 29.
W drugiej kolejce skoków Żyła poprawił swój wynik i awansował o osiem oczek. Ostatecznie zajmując 16. pozycję. Stękała natomiast spadł na ostatnią pozycję.
Drugi konkurs w Niżnym Tagile wygrał Halvor Egner Granerud przez Karlem Geigerem i Stefanem Kraftem.
Źródło: PŚ w Niżnym Tagile. Słabe występy Polaków. Najlepszy Piotr Żyła był 16.