Pearl Jam - oto 5 najlepszych albumów zespołu. Zdefiniowały karierę legendy grunge’u [RANKING] - EskaROCK.pl
Pearl Jam

Pearl Jam

Autor: Materiały prasowe - Danny Clinch, Materiały prasowe
Rozwiń

"No Code" (1996)

Album, który zaprezentował coś nowego, będący odejściem od grunge'owych klimatów, niezwykle różnorodny. Powstał w okolicznościach trudnych, po głośnym bojkocie Ticketmastera i wewnętrznym konflikcie w zespole. Mimo to jest dużo bardziej harmonijny, nastawiony na ballady i romansujący z klasycznym garażowym rockiem. Przyniósł takie klasyki, jak Hail, Hail czy Who Are You. Po premierze zebrał dość mieszane opinie, zyskuje dziś, słuchany po latach.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Yield" (1998)

Powrót do tych bardziej klasycznych grunge'owo-punkowo-rockowych klimatów, zwarty, hałaśliwy, mocny, wręcz wściekły przyciąga od pierwszych nut. Będący swego rodzaju końcem i nowym początkiem - to ostatnia płyta Pearl Jam, nagrana z Jackiem Ironsem za perkusją. Ponownie pokazał te grupowe podejście do nagrań, pasję i chęć pokazania tego, co formacja ma w sobie najlepszego. Tylko taki zespół, jak Pearl Jam i tylko na takim albumie, jak Yield, był w stanie przynieść dwa, tak różne i równie przepiękne Given to Fly i Do the Evolution.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Vitalogy" (1994)

Trzeci album studyjny Pearl Jam wydaje mi się być tym ich najbardziej agresywnym, dużo bardziej od debiutanckiego Ten. Grupa postanowiła pójść w stronę ostrego punk rocka i hard rocka, a sama określała go zawsze jako "ten punkowy". Eklektyczny, surowy pod względem produkcji, z jednej strony prosty, z drugiej niezwykle szczery. Wydawnictwo to miało być czymś w rodzaju "studium życia" i tak samo, jaką moc niesie sobą te stwierdzenie, tak samo jest dziś potężny, czego najlepiej dowodzą, dziś już będące klasykami, Spin the Black Circle, Better Man czy Not for Your.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Vs." (1993)

Nagrywany pod presją, by powtórzyć sukces debiutu, stał się sam w sobie wyrazem buntu i niechęci do takiego stanu rzeczy. Brzmieniowo idący śladem kultowego Ten, jest jednak nieco bardziej surowy i wyrazisty, już pokazując, że formacja zmierza w kierunku bardziej punkowych klimatów. Oczywiście nie zabrakło na nim przepięknych i dziś zupełnie kluczowych ballad, jak Daughter, te jednak cudownie kontrastują z muzyczną energią w postaci, chociażby legendarnych Go, Rearviewmirror, czy Animal. Zespół w szycie swoich możliwości.

Sprawdź ciekawostki o "Vs."!

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Ten" (1991)

Debiut, który zmienił wszystko, brzmienie, które zupełnie się nie starzeje i sprawia, że człowiek do dziś, słuchając po raz enty ma gęsią skórkę. Do tego mamy cudowne, uniwersalne teksty, tworzące jedyną w swoim rodzaju opowieść o dorastaniu, problemach, szukaniu siebie, miłości. Ten zmienił muzykę, jej historię na zawsze i wydaje się, że pozostanie tym najlepszym albumem Pearl Jam.

Sprawdź ciekawostki o "Ten"!

Rozwiń
foto:
Powrót
Pearl Jam
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email