Metallica co płytę musi mierzyć się z tym, że najnowsza płyta zwiastuje już jej koniec. Jest to oczywiście nieprawdą, a zespół radzi sobie świetnie, grając coraz większe trasy koncertowe, które praktycznie w całości są wyprzedawane. Okazuje się, że nawet Bill Kelliher z Mastodon nie wierzył w obecne możliwości Metalliki.
METALLICA POWRACA DO 1997 ROKU! ZESPÓŁ WRZUCIŁ WYSTĘP Z CZASÓW ''LOAD/RELOAD''
Bill Kelliher z Mastodon nie wierzył, że Metallica napisze jeszcze dobre riffy
Bill Kelliher z Masrodon też miał wątpliwości co do Metalliki i w wywiadzie dla ''Rock N’ Roll Beer Guy'', ujawnił co myślał na temat lżejszych odsłon zespołu:
Zanim zrozumiałem ich punkt widzenia też byłem krytyczny wobec Metalliki. Myślałem sobie ''chyba przez te pieniądze przestali tworzyć dobre riffy. Kiedy wyszedł ''Czarny album ja wciąż słuchałem ''... And Justice For All i szalałem przy nim. Myślałem sobie: ''O kur*a, ale to jest zajebiste. ''Blackened’' jest po prostu wyku*wisty.
KURT COBAIN BYŁ WIRTUOZEM GRY NA GITARZE? STEVE VAI NIE MA WĄTPLIWOŚCI
Zespół Mastodon jest skupiony obecnie na swoim nowym krążku, który nie otrzymał jeszcze daty premiery. Jak zapewnia zespół, wszystko ma zostać dopracowane, stąd brak pośpiechu, a sytuacja, gdy nie można grać koncertów, tylko pomaga w tworzeniu.
