Ilustracja do artykułu

i

Autor: freeimages/ Julia Borysewicz

Jechał samochodem bez drzwi, bez pokrywy silnika, tablicy rejestracyjnej i do tego był pijany

2020-08-12 14:54

Mówi się, że czasami mniej znaczy więcej, jednak ten facet ewidentnie wziął to za bardzo do siebie. No bo jak nazwać jazdę samochodem... praktycznie bez samochodu?

Mówi się, że Polak potrafi, a jeszcze gdy do tego dochodzą promile, to wtedy nie ma rzeczy niemożliwych. Jednak, warto przedstawić całą sytuację, która miała miejsce w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Patrząc na całą historię, można odnieść wrażenie, że głupota nie zna granic.

STARUSZKA WYMIATA PRZY KAWAŁKU AC/DC. TO POKAZUJE, ŻE MUZYKA ŁĄCZY POKOLENIA


Jechał Matizem bez pokrywy silnika, drzwi, tablicy rejestracyjnej i do tego był pijany

Wszystko miało miejsce 9 sierpnia 2020, w miejscowości Wykno w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Około godziny 15:00, funkcjonariusze zauważyli wrak samochodu Deawoo Matiz, który przypominał coś na wzór samochodów z filmu ''Mad Max''. Auto nie miało pokrywy silnika, drzwi, tablic rejestracyjnych, klapy bagażnika, a gdy kierujący nim 25-latek usłyszał sygnał policyjny, który zakomunikował o kontroli, to wyskoczył przez... no ciężko powiedzieć, że przez drzwi, ponieważ ich tam nie było.

IDEALNA PRACA DLA PAR, BEZ WYCHODZENIA Z DOMU. TAK, CHODZI O TO, O CZYM MYŚLICIE


Dalej było jeszcze dziwniej, okazało się, że 25-latek nie ma prawa jazdy, a do tego w wydychanym powietrzu ma 1,8 promila! Jako bonus dodamy, że nieszczęsny Matiz widniał w rejestrze jako samochód wycofany z ruchu. Jakieś pytania jeszcze? Zostawimy wam tylko zdjęcia: