Chris Slade szczerze o Davidzie Gilmourze
Perkusista Chris Slade jest najbardziej kojarzony z występowania w formacji AC/DC. Przypomnijmy, że grał w tym zespole w latach 1989-1994 (jego grę słychać m.in. na kultowym albumie The Razors Edge, na którym znalazł się utwór Thunderstruck), a także w 2015 i 2016, kiedy to zastępował tymczasowo Phila Rudda.
W trakcie swojej 50-letniej kariery grał także z Tomem Jonesem czy zespołami Manfred Mann's Earth Band oraz Asia. Ma na koncie także głośne współprace. Gary Moore, Jimmy Page, David Gilmour – z nimi wszystkimi Slade koncertował. Ostatnio perkusista, który obecnie skupia się na działalności w zespole Timeline, postanowił powrócić wspomnieniami do czasów, kiedy grał z gitarzystą Pink Floyd.
To było coś niesamowitego. To wspaniały facet i bardzo hojny gość, jeśli chodzi o swój czas i pieniądze. Sprzedał swój londyński dom za dwa miliony funtów i oddał je bezdomnym. Jest inteligentnym facetem, który naprawdę myśli o swojej muzyce. Uważam, że to właśnie czyni go tak wspaniałym gitarzystą. Naprawdę myśli o tym, co gra. Ludzie mówią: "Och, Pink Floyd miał szczęście". Ja wówczas odpowiadam, że nie mieli szczęścia, tylko dostali Gilmoura i bez niego nie byli w tym samym miejscu – powiedział Chris Slade.
David Gilmour powraca z nowym albumem
6 września na rynku ukaże się długo oczekiwany solowy album Davida Gilmoura. Luck and Strange to pierwszy album gitarzysty z premierowym materiałem od dziewięciu lat. Płyta została wyprodukowana przez samego Gilmoura oraz Charliego Andrew, który współpracował z alt-J czy Mariką Hackman. Album Luck and Strange będzie składał się z ośmiu nowych kompozycji oraz przeróbki utworu Between Two Points The Montgolfier Brothers.
Teksty do utworów, które trafiły na płytę, zostały w dużej mierze napisane przez dziennikarkę i pisarkę Polly Samson, prywatnie żonę Gilmoura. Natomiast oprawą wizualną Luck and Strange zajął się Anton Corbijn.
Pod koniec września Gilmour ruszy w trasę promującą album. Najpierw muzyk odwiedzi Stary Kontynent (sześć występów w Rzymie oraz pięć w Londynie), później zawita do Stanów Zjednoczonych (łącznie dziewięć koncertów w trzech różnych lokalizacjach).