The Clash - 5 ciekawostek o albumie “London Calling” | Jak dziś rockuje? - EskaROCK.pl
Okładka

Okładka

Legendarna okładka przedstawia basistę zespołu, Paula Simonona, rozbijającego swojego Fendera Precision Bass podczas koncertu w Palladium w Nowym Jorku 20 września 1979 roku. Wykonała je uznana fotografka Pennie Smith,, która początkowo uważała, że nie jest to najlepszy materiał na okładkę albumu. Projekt coveru stworzył grafik Ray Lowry, a ten miał być hołdem dla okładki słynnego debiutanckiego albumu Elvisa Presleya. Dziś zdjęcie Smith uważane jest za najlepszą rock and rollową fotografię wszech czasów.

Autor: Materiały prasowe/ Materiały prasowe
Rozwiń
Rozwiń

"This is London calling ..."

Tytuł słynnego utworu, który dał finalnie nazwę całej płycie, odnosi się do hasła, jakim w trakcie II Wojny Światowej nadawanie rozpoczynało radio BBC World Service, szczególnie, gdy dotyczyło to rozgłośni w okupowanych hasłach: "This is London calling ...". Sam utwór w warstwie tekstowej zainspirowany został wypadkiem w elektrowni jądrowej Three Mile Island, padają w nim także odniesienia to wojny nuklearnej, niedoborów żywności, problemów z energią, zmian klimatycznych czy brutalności policji.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Mało jednak brakowało, by nie było to "London Calling"!

Początkowo zespół planował zupełnie inaczej nazwać słynny już London Calling. Mając na myśli wspomnianą tragedię, ewentualne zagrożenia, związane z energią nuklearną i zmianami klimatycznymi, pierwotny tytuł kompozycji brzmiał "Ice Age". Najpewniej przełożyłoby się to na fakt zatytułowania inaczej także samej płyty.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Revolution Rock" to... cover!

Revolution Rock to jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów The Clash, nie każdy jednak wie o tym, że jest on coverem! Pierwotnie kompozycja została nagrana i wydana przez Danny'ego Raya na krótko przed wydaniem London Calling. W nowej wersji Joe Strummer zmienił nieco tekst, nadając mu bardziej punkowego wydźwięku i znaczenia.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Ukryty utwór

Choć numer Train in Vain został wydany jako trzeci singiel z albumu, to początkowo... nie był nawet wymieniony na oryginalnej trackliście, przez co przylgnęła do niego łatka tzw. "ukrytego utworu". Wszystko to jednak dlatego, że kawałek został dodany na płytę niemal w ostatniej chwili, gdy projekt okładki był już w druku. Train in Vain to utwór kultowy, pierwszy w karierze The Clash, który dotarł do Top 30 na liście w USA. Magazyn "Rolling Stone" uznał go za 298. utwór wszech czasów w wydaniu zestawienia z 2010 roku.

Rozwiń
foto:

Okładka

Legendarna okładka przedstawia basistę zespołu, Paula Simonona, rozbijającego swojego Fendera Precision Bass podczas koncertu w Palladium w Nowym Jorku 20 września 1979 roku. Wykonała je uznana fotografka Pennie Smith,, która początkowo uważała, że nie jest to najlepszy materiał na okładkę albumu. Projekt coveru stworzył grafik Ray Lowry, a ten miał być hołdem dla okładki słynnego debiutanckiego albumu Elvisa Presleya. Dziś zdjęcie Smith uważane jest za najlepszą rock and rollową fotografię wszech czasów.

Autor: Materiały prasowe/ Materiały prasowe
Rozwiń
Powrót
The Clash - 5 ciekawostek o albumie “London Calling”
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email
Reklama
Zamknij