Także tytuł miał być niejako odpowiedzią na to wszystko. Po wielkim sukcesie Beatlesów w Stanach Zjednoczonych, zespół zaczął być traktowany niemal jak towar, a nazwa jego czwartej płyty miała być tego wyraźnym i dosadnym odzwierciedleniem.

Utwór Baby's in Black został zarejestrowany dokładnie 11 sierpnia 1964 roku, co czyni go pierwszym nagranym z myślą o umieszczeniu go na nowym wydawnictwie.

W sierpniu 1964 roku młodzi muzycy zostali przyprowadzeni na spotkanie z jednym z ich największych idoli - Bobem Dylanem. Wydarzenie to odcisnęło szczególne piętno na Johnie Lennonie. Muzyk otwarcie zainspirował się kolegą po fachu pisząc utwór I'm a Loser.

Album otwiera kompozycja No Reply, jednak naprawdę mało brakowało, by ta w ogóle na czwartej płycie Beatlesów się nie znalazła. Jej autor, John Lennon, początkowo przekazał ją Tommy'emu Quickly'emu - angielskiemu artyście, którego karierą także kierował Brian Epstein. Muzyk nie zdecydował się jednak jej nagrać, w związku z czym wróciła ona do źródeł.