To grzech każdej stacji radiowej, każdej telewizji muzycznej: zajeżdżanie numerów. Znajdzie się taki jeden z drugim, co im się spodoba dana piosenka i „piłują” ją do nieprzytomności. Nawet jeśli na początku Wam się ten singiel podobał, to teraz poznajecie go „po pierwszej nutce”, a następnie szybko rzucacie się na guzik lub pokrętło, by zmienić częstotliwość.
Oto nasza lista najbardziej zużytych rockowych kawałków, które obiektywnie są naprawdę bardzo dobre, ale przez to jak często są puszczane i wciąż powtarzane, zostały przeżarte, przeżute i wyplute.