Ciężkie riffy, wściekłe bębny, wokal między growlingiem, a wrzaskiem i... słodkie króliczki, sympatyczne kotki, wata cukrowa i w ogóle wszystko urocze, czyli po angielsku "cute", a po japoński "kawaii". To właśnie z Japonii przybyła ta fuzja metalu z estetyką nastawioną na to, co słodkie. Przykłady? Babymetal oraz Ladybaby.