Slayer - 5 ciekawostek o albumie "Seasons in the Abyss" | Jak dziś rockuje? - EskaROCK.pl
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sprawdźcie w galerii >>>

Sprawdźcie w galerii >>>

Autor: Slayer/ Materiały prasowe
Rozwiń

Pierwszy teledysk

W 1990 Slayer dorobił się pierwszego teledysku w historii. Zrealizowano go do tytułowego utworu z Seasons in the Abyss. Został on nakręcony w... Egipcie.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Amerykańscy żołnierze

Kiedy na rynku ukazał się piąty studyjny album Slayera, trwała wojna w Zatoce Perskiej. Dlatego też War Ensemble, utwór otwierający Seasons in the Abyss, bardzo spodobał się amerykańskim żołnierzom, którzy chętnie go słuchali. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Araya razy dwa

Bardzo ciekawa historia kryje się za utwór Temptation. Tom Araya nagrał wokal do niego, ale Kerry'emu Kingowi – autorowi całości – to podejście niezbyt przypadło do gustu. Gitarzysta miał swoją wizję, którą przedstawił wokaliście, a ten ją spełnił. Rick Rubin miał zdecydować, która wersja jest lepsza. Przypadkowo jednak odtworzono je jednocześnie i... brzmiało to wszystko świetnie. Dlatego też postanowiono tak to zostawić. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Seryjny morderca

Utwór Dead Skin Mask opowiada o Edzie Geinie, słynnym amerykańskim seryjnym mordercy (zwanym Rzeźnikiem z Plainfield). Muzycy Slayera do studia zaprosili swojego przyjaciela Matta Polisha, aby w tym numerze zaśpiewał. Zmieniono ton jego głosu. Wszystko po to, żeby brzmiał jak dziecko. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Skrócone przerwy

Producent Rick Rubin na Seasons in the Abyss celowo skrócił przerwy między utworami do minimum. Chodziło o to, aby sprawić, że słuchacz nie będzie miał chwili wytchnienia w trakcie słuchania albumu. 

Rozwiń
foto:
Powrót
Slayer
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email