
U2 - 5 ciekawostek o albumie “War” | Jak dziś rockuje?
Rockowe supergrupy, o których nikt nie pamięta, a przecież grały tam same gwiazdy
Można by pomyśleć, że jeśli złożymy coś z najlepszych elementów to powinien wyjść gwarantowany sukces. Tymczasem bywa różnie i nawet jeśli w jednym zespole spotkają się najlepsi muzycy i kompozytorzy coś może nie pójść. Oto kilka supergrup, które miały taki skład, że można było się spodziewać czegoś naprawdę wielkiego. Tymczasem z wielkiej chmury przyszedł mały deszcz.
Rockowe supergrupy, o których nikt nie pamięta, a przecież grały tam same gwiazdy
Ile zespołów, tyle przyczyn. W jednym nie zagrały charaktery, w innym zabrakło czasu w przerwach między innymi projektami, w kolejnym brakowało chemii twórczej. Jest w tym jednak coś zastanawiającego, że grupy potencjalnie skazane na sukces przeminęły bez echa.
The Big Dirty Band
Na czele grupy stanął Geddy Lee z Rush, dołączyli do niego Alex Lifeson (także Rush) oraz muzycy z kanadyjskich grup Big Wreck, Three Days Grace, Die Mannequin i Tea Party. Wspólnie nagrali cover "I fought the law" grupy Bobby Fuller Four. Ekipę pokazano w filmie "Trailer Park Boys", ale poza nim niestety już nie zaistniała.
Lord Sutch and Heavy Friends
Jimmy Page, John Bonham, Jeff Beck, Noel Redding oraz Nicky Hopkins wsparli debiutującego wokalistę. Ze składem złożonym z ludźmi związanymi z takimi projektami jak Led Zeppelin, The Rolling Stones oraz Jimi Hendrix Experience co mogło pójść nie tak? Coś jednak poszło, bo krytycy zmiażdżyli płytę w swoich recenzjach i następna była już tylko pojedyncza koncertówka. Projekt nie przetrwał.
SuperHeavy
Projekt, w którym spotkali się Mick Jagger, Joss Stone, Damian Marley i Dave Stewart. Wspólnie napisali około 29 piosenek w zaledwie 10 dni. Powstał z tego album, który był szeroko komentowany i zebrał wiele pozytywnych recenzji. Grupa jednak okazała się jednopłytowym zrywem.
Damnocracy
Grupa, która powstała na potrzeby reality show telewizji VH1. Muzycy mieszkali razem i przygotowywali materiał na wielki koncert. W projekcie wzięły udział prawdziwe sławy: Sebastian Bach (ex-Skid Row), Ted Nugent, Jason Bonham, Scott Ian (Anthrax) oraz Evan Seinfeld (Biohazard). Po zakończeniu programu grupa nie przetrwała. Panowie rozeszli się do swoich projektów.
Who Cares
Projekt charytatywny. Tony Iommi (Black Sabbath), Ian Gillian, Jon Lord (obaj z Deep Purple), Jason Newstead (ex-Metallica), Mikko Lindstrom (HIM) i wreszcie Nico McBrain (Iron Maiden) wspólnie nagrali 2-piosenkowy singiel: "Out Of My Mind + Holy Water". Ukazał się na tysiącu winylowych płyt, a dochód z jego sprzedaży trafił na poczet odbudowy szkoły w Armenii, zniszczonej przez trzęsienie ziemi. Szkoda, że projekt nie potrwał dłużej, z pewnością mogły być z tego świetne płyty.
The Greedies
Połączenie muzyków z Thin Lizzy i Sex Pistols. Powstali w 1978 zaraz po rozpadzie tych drugich. Zagrali kilka koncertów, na których czasem wspomagali ich Scott Graham i Gary Moore i pozostawili po sobie niestety tylko jeden świąteczny singiel z 3 piosenkami. Szkoda, bo potencjał był naprawdę dobry.