Jak donosi France24.com za AFP, przepisy drogowe w Kraju Kwitnącej Wiśni są już odpowiednio przygotowane na wypadek samodzielnych pojazdów dostawczych. Takie maszyny są potrzebne już teraz, bo państwo boryka się z niedoborami pracowników branży dostawczej.

W przeciwieństwie do dronów robotyczni dostawcy poruszają się zupełnie samodzielnie. Ludzie jedynie nadzorują ich pracę, ale nie ma potrzeby zatrudniania pilotów. Prezes tokijskiej firmy wprowadzającej to rozwiązanie, Hisashi Taniguchi, zwraca uwagę, że maszyny zaprojektowano tak, by budziły sympatię.

- Japonia kocha roboty – tłumaczy i dodaje, że nie chodzi tu tylko o miłość do nowinek technologicznych. Starzejące się w szybkim tempie społeczeństwo będzie musiało sobie radzić z dalszymi problemami z brakiem rąk do pracy w wielu zawodach, a coraz większa liczba seniorów potrzebuje asysty i opieki. Roboty mogą okazać się tutaj nieocenionym sojusznikiem. Póki co, dostają proste misje, jak choć rozwożenie paczek. Zobaczcie jak wygląda ich praca!