Okładka

Okładka

Za projekt słynnej okładki odpowiada wieloletni współpracownik Pink Floyd, Storm Thorgerson. Na potrzeby jej powstania stworzył on dwie ogromne rzeźby (ich wysokość odpowiednia popularnym w Wielkiej Brytanii autobusom piętrowym), które ustawił na polu w pobliżu Stuntney w Cambridgeshire. Posągi zostały ustawione i sfotografowane tak, by dawać wrażenie dwóch rozmawiających ze sobą głów w pozycji "z profilu" oraz jednej pojedynczej trzeciej twarzy, patrząc na wprost która, według samego twórcy, jest "ukryta" i stanowi odniesienie do Syda Barretta.

Źródło: Materiały prasowe
Rozwiń
Rozwiń

Tytuł

Premiera albumu zbliżała się wielkimi krokami, zespół wciąż jednak nie miał wybranego tytułu. Rozważano m.in. "Pow Wow" czy "Down to Earth". Ostatecznie podczas kolacji z grupą pisarz Douglas Adams, zachęcony obietnicą wpłaty środków na rzecz fundacji Environmental Investigation Agency, jeśli uda mu się wymyślić nazwę dla płyty, zasugerował, by wykorzystać zwrot The Division Bell. Pada on w kompozycji High Hopes.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Główny wokal

Wearing the Inside Out zapisał się w historii Pink Floyd jako utwór szczególny. Jest on jedynym z całej płyty, której autorem lub współautorem nie jest David Gilmour. Kompozycja ta jest także pierwszą od ponad dwudziestu lat, w której główny wokal zaśpiewał Richard Wright, czyli od czasów Time i Us and Them z The Dark Side of the Moon z 1973 roku. Klawiszowiec ujawnił później, że nagrał śpiew w pierwszym podejściu.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Pink Floyd i... Stephen Hawking!

W Keep Talking wprawne ucho usłyszy... Stephena Hawkinga! Utwór wykorzystał próbki dźwiękowe fizyka, nagrane pierwotnie na potrzeby reklamy dla stacji telewizyjnej BT.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"Zagadka"

Już podczas trwania trasy, promującej album, w sieci pojawił się komunikat, zamieszczony przez anonimowego użytkownika, który zachęcał fanów zespołu do rozwiązania zagadki, rzekomo ukrytej na płycie. Wydawało się, że coś jest na rzeczy, gdyż na kolejnych koncertach Pink Floyd wyświetlane było słowo "enigma". Zagadka nigdy nie została rozwiązana, a po latach Gilmour i Nick Mason zgodnie stwierdzili, że takowej... nigdy nie było, a wszystko było jedynie chwytem marketingowym, wymyślonym przez wytwórnię EMI.

Rozwiń
foto:
Powrót
Pink Floyd - 5 ciekawostek o albumie “ The Division Bell”
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email