Zgodnie z pierwszym założeniem, trzecia płyta Pearl Jam miała zostać wydana jako "Life", czyli "Życie" - tytuł ten znalazł się nawet na wydaniu na CD singla Spin the Black Circle. Ostatecznie grupa postawiła na pokrewny termin, czyli w języku polskim "witalność", co tu oznaczać ma studium życia i zostało zaczerpnięte z książki medycznej z XX wieku. To jej wydanie zainspirowało także całą oprawę graficzną Vitalogy.

Choć utwór Better Man nigdy nie został wydany jako oficjalny singiel, to jest, zdaje się, najbardziej rozpoznawalnym utworem z Vitalogy. Co ciekawe, kompozycja powstała na długo przed rozpoczęciem nagrań płyty - Eddie Vedder napisał ją jeszcze w szkole, jak sam stwierdził, kiedy nie mógł jeszcze leganie kupować alkoholu!

Album został wydany w listopadzie 1994 roku, a więc pół roku po samobójczej śmierci Kurta Cobaina. Na Vitalogy trafił utwór, zatytułowany Immortality (pol. "nieśmiertelność"), co natychmiast wywołało plotki, że powstał on z myślą właśnie o liderze Nirvany. W rozmowie z "Los Angeles Times" Eddie zdementował jednak te pogłoski. Wokalista zaznaczył, że żaden z kawałków na płycie nie opowiada o Kurcie, gdyż byłoby to jak próba zarabiania na tragedii.

Co ciekawe, Vitalogy ujrzał światło dzienne w pierwszej kolejności na winylu! Wersje CD i na kasecie trafiły do sprzedaży dwa tygodnie później, jednak to moment wydania krążka na LP uznaje się na oficjalną datę jego premiery.

W 2003 i kolejno 2012 roku magazyn "Rolling Stone" umieścił trzecią płytę Pearl Jam na 485. pozycji swojej słynnej listy "500 albumów wszech czasów". Niestety, redakcja nie zawarła Vitalogy w nowym wydaniu zestawienia z 2020 roku.