Oto najlepsi perkusiści w historii rocka według sztucznej inteligencji [TOP10] - EskaROCK.pl
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sprawdź w galerii >>>

Sprawdź w galerii >>>

Autor: Wikimedia Commons
Rozwiń

10. Chad Smith (Red Hot Chili Peppers)

Jego groove jest esencją funkowego rocka. Smith łączy siłę z elastycznością, tworząc rytmy, które są jednocześnie potężne i niezwykle taneczne.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

9. Phil Collins (Genesis)

Zanim stał się supergwiazdą popu, Collins był jednym z najbardziej szanowanych perkusistów progresywnych. Jego gra z Genesis była niezwykle techniczna, precyzyjna i pomysłowa. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

8. Danny Carey (Tool)

Chociaż Tool to zespół oscylujący na granicy proggresywnego rocka i metalu, styl Careya jest zbyt innowacyjny, by go pominąć. Mistrz polirytmii, złożonych metrum i hipnotycznych groove'ów

Rozwiń
foto:
Rozwiń

7. Stewart Copeland (The Police)

Innowator i twórca unikalnego brzmienia The Police. Copeland łączył reggae, punk i jazz. Jego gra była niezwykle kreatywna, pełna ostrych, synkopowanych akcentów i oryginalnych przejść.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

6. Charlie Watts (The Rolling Stones)

Uosobienie elegancji i perfekcyjnego timingu. Watts był sercem The Rolling Stones, jego minimalistyczny, a zarazem niezwykle precyzyjny groove był fundamentem ich brzmienia. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

5. Mitch Mitchell (The Jimi Hendrix Experience)

Jego styl był syntezą jazzu i rocka. Mitchell był niezwykle płynnym i dynamicznym perkusistą, który potrafił improwizować i reagować na grę Hendrixa w sposób niemal telepatyczny. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

4. Ginger Baker (Cream)

Pionier perkusji w rocku, znany ze swoich jazzowych korzeni i innowacyjnego użycia dwóch bębnów basowych. Jego gra była złożona, improwizowana i niezwykle energetyczna. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

3. Neil Peart (Rush)

Mistrz precyzji, techniki i złożoności. Peart był nie tylko znakomitym perkusistą, ale także głównym tekściarzem Rush. Jego solówki były prawdziwymi kompozycjami, pełnymi polirytmii i niesamowitej dynamiki.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

2. Keith Moon (The Who)

Uosobienie chaosu i energii. Moon był wulkanem kreatywności, jego styl był niezwykle dynamiczny, pełen przejść i akcentów, które często wykraczały poza typowe ramy rytmiczne, nadając muzyce The Who niepowtarzalny, histeryczny charakter

Rozwiń
foto:
Rozwiń

1. John Bonham (Led Zeppelin)

Powszechnie uznawany za jednego z największych i najbardziej wpływowych perkusistów wszech czasów. Jego moc, precyzja, wyczucie groove'u i innowacyjne podejście do rytmu (np. użycie trioli) były fundamentem brzmienia Led Zeppelin. 

Rozwiń
foto:
Powrót
Sprawdź w galerii >>>
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email