Najlepsze koncerty 2025
10. Powrót Acid Drinkers
Na to zapowiadało się już pod koniec 2024 roku, aż w końcu stało się faktem. Acid Drinkers w końcu wrócili na scenę i to w swoim najsłynniejszym składzie, a koncerty formacji przyciągnęły tłumy stęsknionych fanów i fanek. Była Rockowizna, solowa trasa - i powrócił duch klasycznego rodzimego heavy metalu. (Domi)
9. Lenny Kravitz w Gliwicach
Polska kocha Lenny'ego Kravitza, a słynny artysta, który jest niczym jak wino (sześćdziesiątka na karku już pękła, a forma fizyczna wciąż znakomita), zdecydowanie odwzajemnia to uczucie. Od lat wiadomo, że to prawdziwy showman, który wie, jak zahipnotyzować publiczność w sekundę. Nie inaczej było w gliwickiej arenie, która szczelnie się wypełniła fanami. (Szymon)
8. AC/DC w Warszawie
Grupa wróciła do Polski po aż dziesięciu latach i w najlepszy z możliwych sposobów udowodniła, że wciąż jest na koncertowym szczycie. Pięćdziesiąt lat po powstaniu, z siedemnastoma krążkami na koncie australijska formacja cieszy się statusem legendy - każdy chce móc zobaczyć ją na żywo, a warszawski pokaz był ku temu świetną okazją. (Domi)
7. Judas Priest w Łodzi
Metalowi Bogowie, po niecałej dekadzie przerwy, ponownie odwiedzili łódzką Atlas Arenę. I było to święto dla wszystkich fanów, ponieważ grupa Judas Priest postanowiła uczcić 35-lecie wydania kultowego albumu Painkiller (usłyszeliśmy z niego aż siedem utworów). Na scenie było więc sporo ognia! (Szymon)
6. YUNGBLUD w Warszawie
YUNGBLUD chętnie i regularnie wraca do Polski, jednak tegoroczny koncert na Torwarze był wyjątkowy. Muzyk promował na trasie swój świetnie przyjęty i oceniany krążek Idols, koncertował już także po głośnym występie na "Back to the Beginning". Koncerty YUNGBLUDA to energetyczna piguła - i nie inaczej było w Warszawie. A muzyczny hołd dla Ozzy'ego Osbourne'a zapamiętamy na długo. (Domi)
5. Iron Maiden w Warszawie
Ciężko w to uwierzyć, ale brytyjska formacja Iron Maiden jest już obecna rynku od... 50 lat! Z tej okazji muzycy ruszyli w jubileuszową trasę, która zahaczyła o Warszawę. W setliście materiał wyłącznie z pierwszych dziewięciu albumów. Czyli prawdziwe "the best of", które porwało wszystkich: od najmłodszych do najstarszych fanów. (Szymon)
4. Marilyn Manson w Warszawie
Marilyn Manson wrócił na dobre po latach bycia w niełasce, oskarżonym o liczne przypadki nieprawidłowego zachowania wobec kobiet - swoich byłych partnerek i pracownic. W końcu jednak skandalista wydał nowy album i wyruszył z nim w trasę, która dotarła nawet do Warszawy. Pokaz bardzo szybko został wyprzedany - nic dziwnego, występy Mansona to prawdziwe muzyczne show, pełne kultowych kawałków, które w tle wydarzeń z ostatnich lat nabrały niejako nowego znaczenia. Muzyk wróci do Polski, tym razem do łódzkiej Atlas Areny, w 2026 roku - warto tam być, jeśli komuś przepadła Warszawa. (Domi)
3. Ghost w Łodzi
W maju 2025 łódzka Atlas Arena była świadkiem mrocznego i pełnego przepychu widowiska, jakie zgotował fanom szwedzki Ghost. Trudno nie docenić całego spektaklu, który został dopracowany iście do perfekcji. Najważniejsze jednak, że w tym wszystkim Tobias Forge, lider zespołu, nie zapomniał o kluczowej kwestii, czyli muzyce. Publiczność bawiła się doskonale przy utworach, które... natychmiast wpadają do głowy. (Szymon)
2. Coma w Krakowie (trasa Re-start)
Nie mam wątpliwości, że Coma obecnie przeżywa drugą młodość. Szkoda więc, że muzycy, po zagraniu halowej trasy w 2025, znów mówią "do widzenia" na jakiś czas, gdyż są w absolutnym "gazie". Re-Start na pewno przejdzie do historii, bo show przygotowane przez łódzką formację robiło ogromne wrażenie. Światowy poziom jak się patrzy. (Szymon)
1. Linkin Park na Open'er Festival
Wydawało się, że po śmierci Chestera Benningtona z Linkin Park nic już nie będzie. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich w 2024 roku formacja zreformowała się z Emily Armstrong na wokalu. Nowy album, światowa trasa koncertowa - a w jej ramach wizyta na tegorocznym Open'er Festivalu. Był to jeden z najbardziej wyczekiwanych występów tej edycji wydarzenia, przyciągnął tłumy - a ikona nu metalu lat 2000. nikogo nie zawiodła. (Domi)