Mądrze powiedział kiedyś wybitny gitarzysta Bumblefoot, że muzyk, który chce zarobić musi zostać obwoźnym sprzedawcą koszulek. Rozprowadzanie płyt i ewentualne zyski z koncertów to zdecydowanie za mało, a o utrzymywaniu się z tantiem mogą myśleć tylko nieliczni szczęściarze. Niektórzy, jak KISS, odrabiają tę lekcję aż do przesady, inni próbują zaskoczyć fanów ciekawymi gadżetami.
Wspomniany KISS jest w stanie umieścić swoje logo dosłownie na wszystkim: od prezerwatyw aż po trumny. Nie jest jednak jedyny, dlatego postanowiliśmy prześledzić jakie ciekawe rzeczy na swoich stoiskach koncertowych potrafią mieć kapele.