Często rockowi artyści są postrzegani jako wykonawcy, którzy nie tylko o czymś śpiewają, ale także powinni reprezentować pewien etos, styl życia. Takie stereotypy przyjmują się łatwo i są dość ograniczające, ale fani potrafią też z nich bezpardonowo rozliczać. Oto przykłady współpracy artystów z różnych światów, które były szokiem dla ich fanów.
Autor: Pexels/ Archiwum prywatne
Rozwiń
Rozwiń
Aerosmith + Run DMC
Dziś to klasyk, ale w tamtych czasach połączenie rapu z rockiem wydawało się świętokradztwem.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Alice in Chains + Elton John
Klasycy grunge z popowym weteranem? Można, a efekt jest bardzo dobry.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Anthrax + Public Enemy
Te dwie kapele zbudowały most między gatunkami zanim jeszcze nastał nu metal.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Jay-Z + Linkin Park
Raper często gościnnie występował z kapelą, a i oni wspierali go na koncertach. Pozostało po tym kilka naprawdę dobrych nagrań!
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Lou Reed + Metallica
Ich wspólny projekt nie wypalił. Krytycy i fani zdecydowanie go odrzucili, ale wśród broniących płyty "Lulu" znalazł się sam David Bowie.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Billie Joe Armstrong + Norah Jones
Kiedy wokalista punk-rockowej kapeli zaczyna nagrywać z pop-jazzową wokalistką, co może z tego wyjść? Retro album w klimacie lat 50-tych, bo czemu nie?
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Queen + 5ive
Dobry przykład na to, że lepsze jest wrogiem dobrego. Tym razem unowocześnienie klasyka Queen nie wyszło specjalnie dobrze.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Puff Daddy + Jimmy Page
Na ścieżce dźwiękowej filmu "Godzilla" siły połączyli największy wtedy raper z gitarowym bogiem z Led Zeppelin. Nowi słuchacze dzięki temu poznali riff do "Kashmir", a starsi mogli zbliżyć się do rapowej stylistyki.
Rozwiń
foto:
Rozwiń
Insane Clown Posse + Jack White
Zacznijmy od tego, że jest to nowa aranżacja utworu napisanego przez samego Wolfganga Amadeusza Mozarta! Tytuł w tłumaczeniu to "Liż mnie w dupę", za mikrofonami są raperzy z Insane Clown Posse, a na gitarze sam Jack White z The White Stripes, Dead Weather oraz The Raconteurs.
Rozwiń
foto:
Aerosmith + Run DMC
Dziś to klasyk, ale w tamtych czasach połączenie rapu z rockiem wydawało się świętokradztwem.