
Muzyka rockowa lat 60-tych - zagranica. Albumy, które zdefiniowały gatunek
Metallica - 5 ciekawostek o "The Black Album"
Metallica - 5 ciekawostek o "The Black Album"
Jak dziś rockuje?
Tytuł zainspirowany rozwodami?
Panowie mieli sporo pomysłów na tytuł - przewijały się takie propozycje jak Five, tytuły różnych piosenek, jednak największą uwagę zwraca zwrot Married to Metal. Wziął się on z życiowych, ale przykrych doświadczeń muzyków - podczas nagrywania płyty, trzech na czterech członków grupy rozwiodło się. Ostatecznie grupa postawiła na eponim, by zachować prostotę, którą podkreśliła okładka.
Metallica postawiła na krótsze piosenki bo… nie chciała nudzić fanów!
Na poprzednich wydawnictwa zespół przyzwyczaił fanów do dłuższych kompozycji, trwających nawet ponad dziesięć minut. Z czasem okazało się jednak, że granie takich numerów na żywo nie jest najłatwiejsze ani dla zespołu, ani dla fanów. Na podjęcie decyzji o nagrywaniu nieco krótszych utworów najbardziej wpłynął fakt, iż muzycy zaczęli dostrzegać na twarzach swoich fanów podczas koncertów… znudzenie. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.
Wokal Jamesa nawiązywał do śpiewu amerykańskiego piosenkarza country i rockabilly
James Hetfield był ogromnym fanem utworu Wicked Game amerykańskiego wokalisty Chrisa Isaaka, który bił rekordy popularności na początku lat 90-tych. W związku z tym postanowił sprawić, by jego śpiew na najnowszym albumie… jak najbardziej przypominał właśnie wokal Isaaka. James spędził bardzo dużo czasu na ćwiczeniu swojego głosu, co najbardziej oddają numeru Nothing Else Matters i The Unforgiven.
O czym właściwie opowiada Enter Sandman?
Enter Sandman to pierwszy utwór, który został napisany na potrzeby nowej płyty. Jego tekst od zawsze wzbudza zainteresowanie fanów. Początkowo został on napisany przez Jamesa i bezpośrednio dotyczył śmierci łóżeczkowej, jednak producent i pozostali członkowie poprosili o nieco złagodzenie tonu. W związku z tym główny temat się nie zmienił, został on jednak ujęty w nieco bardziej metaforyczny i poetycki sposób.
Najbardziej kultowy numer z “Czarnego Albumu” prawie na niego nie trafił
Bezsprzecznie to właśnie Nothing Else Matters jest najbardziej znanym utworem nie tylko z tego albumu, ale Metalliki w ogóle. Jest to numer w całości napisany przez Jamesa Hetfielda i jeden z nielicznych, w którym to tylko on gra na gitarze. Tekst piosenki został zainspirowanym słowami, jakie do lidera grupy powiedział jego dziadek, ale była ona swoistym listem miłosnym do ówczesnej dziewczyny muzyka. Utwór od początku budził spore wątpliwości muzyka, bał się on, że fani grupy dosłownie go znienawidzą, w związku z czym do samego końca toczyły się dyskusje, czy w ogóle powinien się on znaleźć na płycie. Znalazł, a reszta jest już historią.