
Fleetwood Mac "Rumours" - ranking piosenek z albumu
Linkin Park - 5 ciekawostek o albumie "LIVING THINGS"
Linkin Park - 5 ciekawostek na 10 rocznicę wydania albumu "LIVING THINGS"
Jak dziś rockuje?
Prawdziwa "hybrid theory"
Zdanie “poczucie komfortu” przyświecało pracom nad LIVING THINGS. Panowie postanowili połączyć brzmienia ze wszystkich swoich poprzednich płyt i stworzyć dzięki nim muzyczne miejsce, w którym będą mogli poczuć się komfortowo ze swoim dźwiękiem. Shinoda napisał na swoim blogu, że zespół postanowił wrócić do “hybrid theory”, jednak w rozumieniu pewnej idei, gdzie sześciu mężczyzn łączy ze sobą swoje różne gusta muzyczne, w celu stworzenia zupełnie nowego, wyjątkowego brzmienia.
Skąd pomysł na tytuł?
Płyta została zatytułowana LIVING THINGS, ponieważ teksty piosenek skupiły się tym razem na ludziach, relacjach, emocjach i uczuciach - a więc osobistych, prawdziwie ludzkich rzeczach. Muzykom zależało na tym, by odejść od kwestii społeczno-politycznych, które dominowały na poprzednich wydawnictwach grupy.
Album z remixami
Rok później zespół wydał album Recharged. Na płycie tej znalazły się jeszcze inne wersje piosenek, tym razem zremiksowane - czy założenie odnalezienia nowego brzmienia nie do końca się udało?
“LIVING THINGS” w liczbach
Album sprzedał się w pierwszym tygodniu od premiery w liczbie 230 tysięcy egzemplarzy, co zapewniło mu debiut na pierwszym miejscu listy Billboard 200. Pomimo mieszanych opinii, płyta trafiła na szczyty zestawień w 17 krajach, co uczyniło LIVING THINGS najlepiej radzącym sobie albumem Linkin Park na listach. Na płycie znalazło się dwanaście piosenek, promowały go cztery single - Burn It Down, Lost in the Echo, Powerless i Castle of Glass.
“Burn It Down”
Pierwszy singiel z albumu został bardzo dobrze przyjęty przez fanów. Jego roboczy tytuł brzmiał „Buried at Sea” i według słów Shinody znaczenie tekstu jest otwarte na różne interpretacje, choć inspiracją do jego powstania były osobiste doświadczenia grupy. Muzykom chodziło o różne złe opinie, które są w stanie bardzo łatwo zniszczyć człowieka. Co ciekawe, tekst został skrytykowany przez krytyków muzycznych jako błahy.