Na etapie prac nad piątym krążkiem, członkowie Korna rozważali zwolnienie z zespołu basisty. Reginald "Fieldy" Arvizu miał w tym czasie ogromny problem z uzależnieniem od substancji psychoaktywnych. Jak wiemy, ostatecznie do tego nie doszło.

Choć krążek bardzo dobrze poradził sobie pod względem komercyjnym, debiutując na drugim miejscu amerykańskiego "Billboardu", to zespół nie był do końca zadowolony z wyników. Jonathan Davis był zdania, że za ich poziom odpowiedzialny był Internet, a dokładniej to fakt, że umożliwia on piractwo. Szczegóły płyty i utwory z niej pochodzące, choć pod innymi tytułami, obiegły sieć na dwa miesiące przed oficjalną datą premiery.

W utworze Thoughtless Jonathan śpiewa o głośnej strzelaninie, do której doszło 20 kwietnia 1999 roku na terenie Columbine High School. Co ciekawe jednak, wokalista przybrał w niej nietypową dla siebie perspektywę opowiadania o zdarzeniach z punktu widzenia sprawców, a nie ofiary. Jak sam mówi, jest w stanie wyobrazić sobie, co działo się w głowach Erica Harrisa i Dylana Klebolda, gdyż sam nie wspomina dobrze czasów szkolnych. Davis zaznaczał jednak, że siłą i zwycięstwem jest nie pozwolić, aby mroczne myśli wzięły nad nami górę.

ZOBACZ TAKŻE: Co wspólnego ma Masakra w Columbine High School i postać Marilyna Mansona?

W 2018 roku Jonathan w podcaście "Lead Singer Syndrome" wprost wskazał Untouchables jako ulubiony album swojego zespołu. Davis jest także zdania, że jest on de facto "opus magnum" Korna.

Na edycji specjalnej znalazł się ukryty utwór, zatytułowany Here to Stay (T-Ray's Mix). Pojawia się on po zamykającym krążek "No One's There i rozpoczyna mniej więcej od 5:06.