Green Day - 5 ciekawostek o albumie "American Idiot" | Jak dziś rockuje

Green Day - 5 ciekawostek o albumie "American Idiot" | Jak dziś rockuje

Ciekawostki o albumie "American Idiot"
Źródło: Screen z YouTube/Green Day
Rozwiń
Rozwiń

Punk rockowa opera o losach "Jezusa z przedmieść"

American Idiot to album koncepcyjny, skupiony wokół postaci, znanej jako Jesus of Suburbia - amerykańskiego antybohatera, pochodzącego z przedmieść, z klasy niższej młodego chłopaka. Jesus nienawidzi swojej miejscowości i rodziny i wyjeżdża do dużego miasta. Postać ta jest symbolem, ukazywać ma pokolenie, które dorastało w okresie trudnych wydarzeń, takich jak 11 września i wojna w Iraku. Motyw został bardzo doceniony przez krytyków, którzy zauważyli, że swoją płytą muzycy dopuścili do głosu tę część społeczeństwa, która nie ma swoich reprezentantów wśród władzy.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Okładka

Muzykom bardzo zależało na tym, by okładka odzwierciedlała motywy, które pojawiają się na płycie. Zespół połączył siły z artystą Chrisem Bilheimerem, a jego zadaniem było stworzyć cover, który będzie prosty, ale równocześnie będzie miał mocny przekaz i będzie zapadać w pamięć. Ostatecznie Bilheimer zainspirował się wersem z numeru She's a Rebel - "And she's holding on my heart like a hand grenade". Główne założenia zostały spełnione, a okładka American Idiot jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w historii. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

O czym tak naprawdę jest "Wake Me Up When September Ends"?

Choć utwór został zinterpretowany, jako wprost odnoszący się do wydarzeń z 11 września 2001 roku, to nie do końca o to w nim chodzi. Frontman Billie Joe Armstrong napisał go z myślą o swoim ojcu, który zmarł na nowotwór, gdy ten miał zaledwie 10 lat. Muzyk określił ją jako najbardziej autobiograficzną ze wszystkich, jakie napisał, powiedział także, że jej nagranie miało dla niego aspekt terapeutyczny. Motyw straty okazał się być uniwersalny, stąd uznanie utworu za dedykację dla ofiar zamachu. Wake Me Up When September Ends został także hymnem zmarłych w wyniku huraganu Katrina.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

"American Idiot" jak musical!

Płyta została zaadaptowana na przedstawienie sceniczne pod tym samym tytułem, które zostało po raz pierwszy wystawione w Berkeley Repertory Theatre we wrześniu 2009 roku. Muzycy brali czynny udział w pracach nad projektem, Billy Joe wielokrotnie wcielał się w postać St. Jimmy'ego. Rok po premierze spektakl został przeniesiony na Brodway i choć zebrał mieszane recenzje krytyków, to cieszył się dużą popularnością i został nagrodzony dwiema statuetkami Tony.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Inspiracja Beatlesami

Już na początku kariery Billy Joe powiedział, że chciałby, żeby ścieżka kariery Green Day przebiegła tak, jak The Beatles. Gdy pojawił się pomysł na płytę, producent Rob Cavallo przypomniał wokaliście i gitarzyści jego słowa, namawiając tym samym do prac nad albumem koncepcyjnym. Nawet nagrania przebiegały tak, by jak najbardziej nawiązać do Beatlesów - najpierw nagrywane były gitary, a dopiero potem bas. Wszystko dlatego, że tak właśnie pracowała legendarna formacja. 

Rozwiń
foto:
Powrót
Green Day - 5 ciekawostek o albumie American Idiot | Jak dziś rockuje
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email