21st Century Breakdown, czyli następca kultowego American Idiot, to również album koncepcyjny. Opowiada on historię młodej pary - Christiana i Glorii, których młodość przypada na lata prezydentury George'a W. Busha. Całość rozgrywa się na terenie Detroit w stanie Michigan, a historia jest podzielona na trzy akty: "Heroes and Cons", "Charlatans and Saints" oraz "Horseshoes i Handgrenades". Teksty kompozycji mają niezwykle osobisty, autobiograficzny charakter, a Billie Joe Armstrong często śpiewa w pierwszej osobie.

Autorem projektu okładki jest Chris Bilheimer, który opierał się na grafice artysty, ukrywającego się pod pseudonimem Sixten. Ta dość mocno przypomina cover płyty Think Tank Blur z 2003 roku, której autorstwo przypisywane jest Banksy'emu.

Jak współautor singla 21 Guns podany jest sam David Bowie! Czy to oznacza, że słynny artysta współpracował z kapelą? Nic bardziej mylnego. Autorstwo muzyka zostało dodane, gdy stało się jasne, że fragment melodii do złudzenia przypomina utwór All the Young Dudes. Zdecydowano się na taki krok, by uniknąć potencjalnego pozwu o plagiat.

W utworze tytułowym pojawia się kilka odniesień do innych, legendarnych i bardziej doświadczonych od zespołu muzyków. Słowa "Last one born / but first one to run" odnoszą się do legendarnej płyty Born to Run Bruce'a Springsteena. W wersie "I never made it as a working class hero" kapela niemal wprost nawiązuje do kompozycji Working Class Hero Johna Lennona, której cover zresztą wcześniej wydała.

Tytuł kawałka East Jesus Nowhere to fraza, pojawiająca się w filmie Juno, opowiadającym historię nastolatki, która zachodzi w nieplanowaną ciążę.