Faith No More - 5 ciekawostek o albumie "The Real Thing" | Jak dziś rockuje? - EskaROCK.pl
Sprawdź w galerii >>>

Sprawdź w galerii >>>

Autor: mat. prasowe, Materiały prasowe
Rozwiń

Ekspresowe tempo

Teksty na "The Real Thing" powstały w iście ekspresowym czasie. – Mike Patton napisał je w czasie 10-12 dni. To oszałamiające, bo miał wówczas dwadzieścia lat – wspomniał producent Matt Wallace. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Chris Cornell w FNM?

Co by było, gdyby Patton nie dołączył do Faith No More? Tego się nie dowiemy. Ale podobno rozważano wówczas także inne kandydatury. Na przykład... Chrisa Cornella. – Pytali o Cornella z Soundgarden, ponieważ był to zespół, który miał być świetny. Potrzebowali po prostu wyjątkowego wokalisty – wyjaśniał Wallace (cytat za "Metal Hammerem"). 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Co z "The Real Thing" ma wspólnego Cliff Burton?

Utwór "Surprise! You’re Dead!" został stworzony przez gitarzystę Jima Martina, kiedy był jeszcze w zespole Agents of Misfortune. Grał w niej także Cliff Burton, późniejszy basista Metalliki, który zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 1986 roku. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Niewykorzystany materiał

Sesje nagraniowe do "The Real Thing" zaowocowały kilkoma utworami, które ostatecznie nie zmieściły się na albumie. "The Grade" i "The Cowboy Song" pojawiły się później na singlach oraz na brytyjskiej edycji koncertówki "Live at the Brixton Academy". Natomiast "Sweet Emotion" została nagrana z innym tekstem (i pod innym tytułem: "The Perfect Crime") z myślą o filmie "Bill & Ted's Bogus Journey". Oryginalna wersja pojawiła się natomiast na albumie kompilacyjnym "The Very Best Definitive Ultimate Greatest Hits Collection" z 2009. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Konflikt Patton-Kiedis

Po premierze teledysku do utworu "Epic" Anthony Kiedis, wokalista Red Hot Chili Peppers, oskarżył Pattona o "kradzież jego stylu". – Mój perkusista mówi, że porwie go, zgoli mu włosy i odetnie mu jedną stopę, żeby był zmuszony znaleźć własny styl – powiedział Kiedis w 1990 roku w wywiadzie dla "Kerrang!". Patton odpowiedział mu w następujący sposób: – To po prostu pojawiło się niespodziewanie. Ani trochę mi to nie przeszkadza. Bardzo mnie to ubawiło, szczerze mówiąc. Jeśli będzie mówił o mnie w wywiadach, to w porządku – jest wolna prasa przecież.  

Rozwiń
foto:
Powrót
Sprawdź w galerii >>>
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email