Ikoniczna okładka albumu przedstawia stylizowane twarze członków zespołu wyrzeźbione w górze, na wzór słynnego pomnika Mount Rushmore w Stanach Zjednoczonych, na którym znajdują się wizerunki amerykańskich prezydentów. Był to pomysł Tony'ego Edwardsa, ówczesnego menadżera Deep Purple. Co ciekawe, rewers okładki miał również przedstawiać muzyków wykutych w MR, ale widocznych... od tyłu. Do tego jednak nie doszło, gdyż pomysł ostatecznie nie został przyjęty z należytą aprobatą.