Coldplay - 5 ciekawostek o albumie "Parachutes" | Jak dziś rockuje? - EskaROCK.pl
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sprawdź w galerii >>>

Sprawdź w galerii >>>

Autor: mat. prasowe
Rozwiń

Temat okładkowy

Na okładce Parachutes widzimy... świecący globus, który został zakupiony przez muzyków za jedyne 10 funtów. Należy wspomnieć, że zdjęcie nie zostało wykonane przez jakiegoś wykwalifikowanego fotografa. Zrobiono je jednorazowym aparatem marki Kodak, który należał do Willa Championa.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Spadochronowy tytuł

Muzycy Coldplay myśleli trochę nad tytułem dla swojego pierwszego albumu. Początkowo rozważali Don't Panic lub Yellow. Ostatecznie zdecydowali się na Parachutes. Tak też zatytułowana jest instrumentalną kompozycja, trwająca niecałą minutę, która również znalazła się na płycie. Tytułowe spadochrony są metaforą czegoś, co pomaga w trudnych sytuacjach i zapewnia bezpieczeństwo. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Ukryty utwór

Album Parachutes teoretycznie zamyka utwór Everything's Not Lost, który trwa 5:25. Wystarczy jednak odczekać piętnaście sekund ciszy, aby zapoznać się z "ukrytą" kompozycją, czyli Life Is for Living. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Jeden wyjątek

Praktycznie wszystkie utwory na Parachutes zostały wyprodukowane przez Kena Nelsona. Wyjątkiem jest tylko High Speed, pod którym podpisany jest Chris Allison. 

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Album z dedykacją

Album został zadedykowany matce perkusisty Willa Championa, która zmarła na raka w wieku 54 lat w maju 2000 roku, dwa miesiące przed premierą Parachutes. Sara Champion była archeolożką. 

Rozwiń
foto:
Powrót
Sprawdź w galerii >>>
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email