W studiu, w trakcie tworzenia Heaven and Hell, pojawił się także basista Craig Ruber, którego Ronnie James Dio znał z czasów Elf i Rainbow. Zdołał on nagrać wszystkie partie płytę, ale wtedy do składu powrócił Geezer Butler, który postanowił zająć się tym wszystkim po swojemu, od początku do końca.