ABBA - 5 ciekawostek o albumie "Waterloo" | Jak dziś rockuje? - EskaROCK.pl
ABBA

ABBA

Autor: Materiały prasowe, Materiały prasowe
Rozwiń

Początkowo wcale nie ABBA!

Co ciekawe, początkowo zespół działał pod nazwą Björn & Benny, Agnetha & Frida i pod takim szyldem właśnie wydał swój debiutancki album, czyli Ring Ring z marca 1973 roku. Jednak już od dłuższego czasu menedżer grupy, Stig Andersson, w rozmowach z mediami wykorzystywał skrót "ABBA", pod  którym podpisano arkusz z pierwszego dnia nagrań nowej płyty.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Kto tu gra na klawiszach?!

Od zawsze to Benny Andersson zasiadał za klawiszami podczas nagrań i koncertów ABBY. Pod tym względem wyróżnia się utwór Dance (While the Music Still Goes On), czyli jedyny w historii grupy, w którym na klawiszach zagrał inny muzyk - amerykański pianista, znany chociażby z pracy z The Who, John "Rabbit" Bundrick!

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Ten jedyny raz

Kolejna jedyna rzecz z historii ABBY, która wydarzyła się akurat na Waterloo. Suzy-Hang-Around to jedyna kompozycja w historii zespołu, na której główny wokal zaśpiewał właśnie Andersson!

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Najsłabszy utwór w historii ABBY?

To właśnie na Waterloo znalazł się najgorszy, według Benny'ego Anderssona i Björna Ulvaeusa, utwór ABBY. Obaj zgodnie wskazują, że jest to King Kong Song.

Rozwiń
foto:
Rozwiń

Czy z tą kompozycją udałoby się podbić Eurowizję?

Zespół ostatecznie zdecydował się wyruszyć na Eurowizję z utworem tytułowym ze swojej drugiej płyty, nie był to jednak jego pierwszy wybór. Grupa początkowo skłaniała się ku balladowej kompozycji Hasta Mañana.

Rozwiń
foto:
Powrót
ABBA
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email