
Polskie piosenki rockowe o politykach. Gitara i słowa ostre jak nóż
10 komicznych metalowych momentów. Wytrzymasz bez śmiechu?
Metal to poważna sprawa! Dla większości fanek i fanów to znacznie więcej niż muzyka. Doskonale to pokazał film dokumentalny „Metal: A Headbanger's Journey”. Jednak, czy w tak zaangażowanej subkulturze jest miejsce na dystans? To już udowodnił Nocny Kochanek, ale my mamy wyzwanie dla najtwardszych metalowców: czy zachowacie „blazę” na widok tych momentów?
10 komicznych metalowych momentów. Wytrzymasz bez śmiechu?
Jeśli nie mieliście nigdy styczności z komiksami z serii „Wilq”, gorąco polecamy natychmiast nadrobić. Znajdziecie tam postać o ksywce Entombet, pochodzącej oczywiście od zespołu Entombed. Wiecznie zblazowany, lakoniczny i jednocześnie dosadny metaluch, który uosabiał charakterystyczne dla tej subkultury na przełomie wieków zachowania. Przez fanów, takich jak choćby piszący te słowa, uwielbiany. Zajrzyjcie do naszego zestawienia i sprawdźcie siłę swojej srogiej powagi.
Upadek Abbatha z Immortal
Black metal od samego początku kochał teatralność, patos, podniosłość i grozę w wymiarze epickim. Niestety w starciu z błotnistym wzgórzem nawet najpotężniejsi wojownicy przegrywają.
Lekcja gry na gitarze z Immortal
Olve "Abbath" Eikemo (Immortal, I, Abbath, Bömbers), poza byciem ikoną black metalu, znany jest z autoironii. Przykładem jest choćby jego "lekcja" gry na gitarze.
Wywiad z Ozzym
Wywiady z Ozzym to generalnie sport ekstremalny. Jeśli już jest trzeźwy, to połowa sukcesu. Tutaj nie wiemy jak było, jednak to, jak na początku żartuje z całej sytuacji wskazuje, że chyba coś tam się dymiło na backstage'u.
Andre Antunes
Mistrz przerabiania wszystkiego na muzykę. Jego filmy z muzycznymi aranżacjami przeróżnych ludzkich (i nie tylko) sytuacji biją rekordy popularności. Trudno się dziwić. Tutaj dorzucił swoją muzykę do amerykańskiego festiwalu nawoływania świń.
Zakk Wylde nie lubi Limp BIzkit
Cóż, to wiemy od lat, ale żeby o tym śpiewać? Jak widać Zakk nie przepuści okazji do wbicia szpilki Fredowi i spółce.
Metalowi idole
Z metalem jest ten problem, że niektórych jego podgatunków nie sposób zanucić. Niektórzy próbowali, ale kończyło się najczęściej źle.
Slipknot - śmiech zza maski
Zespół, który zaczynał jako wyjątkowo kontrowersyjny, nie raz pokazywał, że ma do siebie sporo dystansu.
Corpsegrinder w sklepie
Wokalista Cannibal Corpse jest przesympatycznym gościem. Scena, gdy zachwyca się klockami lego i robo-pieskiem, w kontraście do jego kreacji scenicznej, jest po prostu wybitna.
Zakk Wylde i Hello Kitty
Gitarowy półbóg, połączenie Thora z Randym Rhoadsem, prawdziwa ikona metalu. Dorzucamy małą gitarę z Hello Kitty i prosimy, żeby zagrał "Iron Man". Efekt? Złoto!
Mike Portnoy na małej perkusji
Następny klasyk, były perkusista Dream Theater i prawdziwy guru metalowego bębnienia. Ok, a jak sobie poradzi na zabawkowych bębnach? Znów, ocieramy łzy śmiechu!