Andrzej Sapkowski jest literackim ojcem Reynevana i Geralta z Rivii. O ile o pierwszym z nich słyszeli tylko wierni czytelnicy jego powieści, tak Wiedźmina poznali już wszyscy miłośnicy gier stworzonych przez CD Projekt. Już 20 grudnia na platformie Netflix swoją premierę będzie miał serial The Witcher, który przybliży postać Białego Wilka kolejnym fanom fantastyki z całego świata. Zobaczyć będziemy mogli ekranizację kilku opowiadań, które wprowadzą nas w pierwszym sezonie w niezwykły świat znany z kart powieści. Prócz tytułowego Wiedźmina pojawiają się również niezwykli bohaterowie - księżniczka Cirilla, bard Jaskier i czarodziejka Yennefer. Historia tej ostatniej zostanie rozbudowana o szczegóły, których do tej pory nie znali fani Sapkowskiego! Będą jednak w dużej mierze szczegółowo zgodne ze znanymi nam wizjami, jakie miała jedna z najpiękniejszych czarodziejek. W internecie pojawiają się już pierwsze recenzje odcinków. Co zdradzają? Czy będziemy rozczarowani, czy raczej zachwyceni?
Pół Wieku Poezji Później - fanowski film w świecie Wiedźmina zapiera dech! [RECENZJA
Wiedźmin Netflixa - pierwsze recenzje. Co już wiemy?
Pierwsi recenzenci obejrzeli już pięć odcinków serialu. Nie mogą jeszcze w pełni przedstawić swoich opinii, jednak w sieci pojawiają się pierwsze krótkie informacje, jakimi mogą się dzielić. Henry Cavill zyskał spore uznanie oglądających. Zachwyca zarówno jego gra aktorska, jak i udział w scenach walki. Jaskier przypomina idealnie znaną nam z książek Sapkowskiego postać barda. Anya Chalotra, która wcieliła się w Yennefer chwalona jest za grę aktorską. Serial ma również być jedną z brutalniejszych produkcji Netflixa, a porównanie do Gry o Tron nie jest chybione!
