Titus dla EskaROCK.pl: gdy Cohen był w Poznaniu, włamałem się do poznańskiej areny przez dach

i

Autor: Titus z Acid Drinkers / Screen: youtube.com/channel/UCstZG7AucXwVPYbrN76A0Vg

Titus dla EskaROCK.pl: gdy Cohen był w Poznaniu, włamałem się do poznańskiej areny przez dach

2017-10-24 13:39

Zespół Acid Drinkers to absolutna legenda, która na stałe wpisała się do kanonu muzyki metalowej w Polsce. Przed startem trasy koncertowej 'In Thrash We Trust', porozmawialiśmy z Titusem na temat muzyki, gościnnych występów i sprawy Decapitated.

Titus, tym razem wywiad dla EskaROCK.pl, czyli internautów. Zacznijmy od tego, co internauci chcą wiedzieć o Titusie. A w google najczęściej szukają:

1. Czy Acid Drinkers to sataniści?

Ooo! Tak jest w wyszukiwarce? Tak pytają? Jak miło, jesteśmy interesujący. Wydaję mi się, że kwestia wiary i coś co wyznajesz to jest taki temat, że zadawanie tego typu pytań jest niekulturalne (śmiech)

2. Czy Titus Pukacki ma rodzinę?

Ma, cały czas tą samą, od początku żonę, córkę 26 lat w tym roku, syn 24 lata i drugi 12 lat.

3. Acid Drinkers setlista, czyli który kawałek Titus lubi grać najbardziej?

Jest mnóstwo takich numerów, nie ma czegoś takiego, że tych kawałków nie lubię. Kiedy siadaliśmy miesiąc temu do setlisty ze Ślimakiem, to wybieraliśmy numery z naszego matecznika. To są numery, które będą pasowały do naszej trasy 'In Thrash We Trust', tu nie ma rzeczy, których nie lubię grać.


11 listopada gracie w Stodole, waszymi supportami będą: The Sixpounder i 8 Lat w Tybecie

jaki jest klucz wybierania supportów na wasze trasy?

Ja nie maczam palcy w wybieraniu supportów. Wyjątkiem jest jak ktoś osobiście dzwoni i mówi to i to i tamto,

wtedy myślę co z tym zrobić. Oczywiście, niesamowicie się cieszę, że są składy, które chcą stanąć z nami na

tych samych deskach, na scenie. To w zasadzie mi wystarczy i przemiłe z ich strony, że zgłaszają się do nas,

by grać u naszego boku.

Będziesz gościem na Fayrant Tour zespołu Hey. Czy możesz zdradzić szczegóły swojego występu?

Ja zaśpiewam z Hey w Szczecinie, miało być tego więcej, ale nie dało rady tego pogodzić z naszą trasą. Generalnie Kasia nie upoważniła mnie do zdradzania czegokolwiek na ten temat. Mogę powiedzieć tylko tyle, że mamy dograne numery i nic więcej.

Po trasie Acid Drinkers jadą na Teneryfę czy wracają do studia?

Nie robimy nic nowego, to jest taka trasa tematyczna, powrót do wspomnianego matecznika. My graliśmy w różnych stylach, jednak zawsze to był metal, czasem klasyczny, czasem progresywnie, najczęściej thrash. Pewne jest, że ta trasa będzie kontynuowana na wiosnę 2018 i potem pomyślmy sobie, co robimy dalej. Nie spodziewałbym się albumu w przyszłym roku, 'Peep Show' jest na tyle mocny, na tyle konkretny i sprawia nam tyle radochy z grania, że na razie nie chcemy robić nic nowego.



W grudniu rozeszliście się z Wojtkiem Moryto, założył własny skład, odejście było tajemnicze. Czy po niemal roku możecie zdradzić co się stało?

Do Wojtka nie docierały pewne rzeczy, które ja mówiłem i zespół mówił, dlatego doszliśmy do wniosku, że na poziomie werbalnym nie dojdziemy do porozumienia. Za chwilę będzie kolejna zmiana składu, ponieważ Robert 'Bobby' Zembrzycki, który zastępował Jankiela, to co miał zagrać zagrał. Nowym gitarzystą, stojącym po mojej lewej stronie jest Łukasz 'Dzwon' Cyndzer. Jesteśmy po serii prób i idzie to znakomicie, daj Boże wszystkim takiej prawej ręki jak ma Dzwon. Pojawimy się w tym składzie i jesteśmy genialnie przygotowani i ograni.


Modne są ostatnio współprace rockowo/popowe, z kim widziałbyś wspólny występ z polskiej sceny?

Nie słucham polskiej sceny pop, przykro mi.

A gdybyś miał wybrać jedną osobę, która ci się kojarzy?

Oj nie wiem, rzuć jakieś nazwisko.


Natalia Nykiel?

Niestety nie znam. Jednak z innymi współpracami, takimi nie rockowymi, nie metalowymi, będę miał przyjemność występować z Kwartetem PROforma i grać z nimi Cohena. Kazimierz Staszewski również będzie tego wieczoru z nami na scenie. Do tego T.Love zawiesza działalność i robią taką akcję jak T.Cover, również weszliśmy w cover T.Love. Nagraliśmy to na żywo i robi się obrazek do tego.

Gdyby Brian Adams grał metal - hit w zupełnie nowym wydaniu

WOW! To wszystko robi wrażenie i wygląda na to, że przed tobą pracowity czas.

Ja jestem często zapraszany do rzeczy nie związanych z metalem, nie wiem czemu, ale jest mi z tego powodu bardzo przyjemnie. Ciekawostkę powiem, że w latach 80-tych, gdy Cohen był w Poznaniu, włamałem się do poznańskiej areny przez dach i zawinęła mnie Milicja Obywatelska. Tym bardziej miło wspominam koncert Cohena.


A czego słuchasz dla przyjemności? Który kawałek chodzi Ci ostatnio po głowie?

To mnie zaskoczyłeś, bo wiesz ja mam muzykę codziennie, raczej w domu nie jest głośno, moje uszy wtedy odpoczywają. Najczęściej jeśli coś leci, to Aretha Franklin. Ona ma o wiele bardziej metalowy głos, niż połowa metalowych wokalistów.

Publika kupuje rockową stylówę Chylińskiej czy chociażby Tymona. Na roaście Diablo zrobiłeś mega show, do tego udany występ na Męskim Graniu. Widzisz swoje miejsce w mainstreamie? Jakby jakiś producent podszedł i powiedział: Hej Titus, kamera Cię kocha, masz cięty język. Zostaniesz jurorem w telewizyjnym show?

Ja się chętnie widzę w rzeczach nie związanych z metalem. Czasem odmawiam pewnych rzeczy, jednak gdy zaproponowano mi ROAST, pomyślałem, że tego nie próbowałem, zobaczymy co wyjdzie. Czasem ja się w czymś nie widzę, jednak to nie znaczy, że nie będę w tym ok. Jeśli ktoś uważa, że będzie dobrze, to spróbować mogę. Czasem wychodzą z tego świetne rzeczy.

Niedawno padł cień na środowisko metalowe. Decapitated usłyszeli ciężkie zarzuty. Co o sprawie mówi się w Acid Drinkers?

Ja mam wiadomości z tego wieczoru o którym wszyscy mówią, ze środka autobusu, a dokładniej od świadków. Z tego co ja się dowiedziałem, tam nic nie było. Dodatkowo, z tego co wiem, laski nie mogą znaleźć prawnika, który by się podjął ich sprawy i je reprezentował.

Na koniec wróćmy jeszcze do Stodoły. Największy koncert jaki zapadł ci w pamięć z tego miejsca?

Wiesz, ja grałem wiele razy w Stodole i każdy z tych wieczorów był w pewnym sensie metalowo-magiczny. Uwielbiam Warszawę, uwielbiam jej mieszkańców, uwielbiam klub Stodoła, także już mi się morda cieszy na samą myśl.


Rozmawiał: Dominik Pajewski

HIT INTERNETU: Niesamowite wykonanie Tears in heaven młodej basistki bije rekordy popularności.