Gdy film 'Bohemian Rhapsody' okazał się wielkim sukcesem, momentalnie pojawiły się pytania o nową płytę zespołu. Oczywiście, w tym wypadku wszyscy wskazywali na Adama Lamberta, który powinien pojawić się w roli wokalisty na nowym albumie. Okazuje się, że wokalista wcale nie jest taki chętny do nagrywania nowego krążka.
BILL MURRAY BIERZE ŚLUB Z GWIAZDĄ DISNEYA MŁODSZĄ O 42 LATA? CANNES BYŁO W SZOKU!
Adam Lambert nie chce nagrywać płyty z Queen?
Pytania nie cichną i jest to jak najbardziej zrozumiałe, tym bardziej po sukcesie 'Bohemian Rhapsody'. Wokalista postanowił ustosunkować się do tego w jednym z wywiadów:
Ludzie cały czas nas pytają, czy razem coś nagramy? Nie wiem, czy to ma sens, bo to nie byłby Queen - Queen dla mnie to Freddie Mercury. (...) Świetnie mi się współpracuje z Queen, a występy dają dużo satysfakcji i są bardzo ekscytujące.
Jak widać, brak nowego albumu, wcale nie musi przeszkodzić trasie koncertowej grupy. Podobno planowane są koncerty na całym świecie, jednak na więcej szczegółów będziemy musieli jeszcze poczekać
PAPA ROACH ZŁOŻYLI HOŁD WOKALIŚCIE THE PRODIGY. GRUPA ZAGRAŁA KULTOWE 'FIRESTARTER'