Seriale mają to do siebie, że jeżeli człowiek się wkręci, to potem ciężko już przestać i trzeba dojechać do samego końce. Twórcy seriali starają się również, by każdy odcinek był pełen fajnej muzyki, a jeszcze lepiej jeśli dobry kawałek jest w czołówce.
Najlepsze seriale w jednym miejscu! Sprawdź, na EskaGO.pl
Postanowiliśmy wybrać dla was najlepsze kawałki z popularnych seriali, które zostały nam w głowie. Nie wszystkie to rockowe szlagiery, ale czasami już od pierwszych dźwięków pojawiają się ciarki na plecach.
Dr House
Kojarzycie moment, w którym tytułowy bohater wylądował w szpitalu psychiatrycznym? Pierwszy odcinek sezonu i uderzenie mrocznymi scenami z zamkniętego zakładu. Twórcy doskonale wiedzieli co robią, dodając do tego muzykę Radiohead, a dokładniej kawałek 'No Suprises'.
Californication
W tym serialu nie było mowy o hamulcach, a czasami bywało ostro. Trudno się dziwić, w końcu Californiacation od początku miało takie właśnie być, jednak ciężko było rozpoznać, że w pewnym momencie słyszymy 'Paranoid' Black Sabbath! Nic dziwnego, ten cover, w ogóle nie przypominał hitu Ozzy'ego Osbourne'a, on był nawet lepszy!
Breaking Bad
O tym serialu można mówić i pisać bez końca, to absolutna bomba emocjonalna i jazda bez trzymanki. Jednak w jednym z odcinków, pojawiła się piosenka o Heisenbergu, pewnie zastanawiacie się kto ją wykonuje. Zespół nazywa się Los Cuates de Sinaloa i regularnie gra koncerty. Z całego serca, polecamy wam ich twórczość, nie tylko tą związaną z Breaking Bad
Synowie Anarchii - Knockin on heaven's door
Ten serial to ostra jazda, dla dużych chłopców! Tak przynajmniej reklamowano produkcje o twardych gościach dla twardych gości. W tym serialu nie mogło zabraknąć rockowych klasyków, to było pewne, a gdy dodamy, że tym klasykiem był 'Knockin on heaven's door' Boba Dylana, to wszystko jest jasne.
The Walking Dead
W tym serialu nie można wyróżniać żadnego kawałka! W tym serialu, muzycznie wszystko na głowę bije muzyka z czołówki, do tego z tym obrazem tworzy to niesamowitą atmosferę strachu i niepewności.
Gitarowy Rekord Guinnessa już 1 maja we Wrocławiu – potrzeba 7356 gitar!