Pierwotnie miał to być kawałek o imprezowych wpadkach - mówi nam Hipis, wokalista – ale wybuch pandemii skłonił nas do zmiany koncepcji, przez co utwór podążył inną ścieżką i nabrał soczystszego wymiaru. Połączenie bitu latino z gangsta rapem i gitarami może wydawać się karkołomne, ale nie takie klimaty zdarzało nam się sklejać. A co do przekazu - imprezowe panaceum wpisane jest w naszą kulturę mocniej, niż nam się wydaje. Może mikroba nie niszczy, ale na ból duszy wywołany wszechobecną paranoją obserwowaną przez nas każdego dnia, pomaga. Oczywiście stosujcie z głową i umiarem!. Utwór powstał korespondencyjnie. Muzycy podczas jego nagrywania nie widzieli się ani razu osobiście. Wszystkie tracki zarejestrowaliśmy w warunkach domowych. - mówi Ziggy, gitarzysta Łydki.
Miał to być szybki żart, ale po pierwszych dźwiękach okazało się, że utwór ma potencjał. Nagrane ślady wysłaliśmy do Hertz Studio, gdzie popełniliśmy dwie ostatnie płyty, a tam Panowie Wiesławscy wyjęli z nich tyle, ile się dało. Rezultat jest naprawdę wyśmienity. Utwór okraszony jest teledyskiem, w którym obok członków zespołu wystąpili też fani Łydki. Wszyscy, chcąc nie chcąc, jesteśmy w pewnym sensie trzymani pod kluczem – mówi Carlos, basista.
Siłą rzeczy klip powstawał w warunkach domowych. Zwróciliśmy się do naszych słuchaczy z prośbą o pokazanie, jak spędzają czas kwarantanny. Odzew widać na obrazku załączonym do piosenki.
Zespół oferuje możliwość zakupu piosenki jako cegiełki wspomagającej artystów pozbawionych możliwości występowania. Utwór będzie dostępny w Internecie za darmo podkreśla Hipis - ale jeśli ktoś chce nas wspomóc, przez naszą stronę i sklep będzie można za symbolicznego piątaka nabyć wersję w wysokiej jakości do ściągnięcia na własne nośniki. Do zakupu dołączymy podziękowania w oryginalnej formie. Z góry dziękujemy wszystkim za pamięć i prosimy- nie zapomnijcie o kulturze, która właśnie ma bardzo mocną zadyszkę. I miejmy nadzieję, że nie zamieni się ona w rozległy zawał.
WEDŁUG NAUKOWCÓW, MÓZGI DWÓCH BLISKICH SOBIE OSÓB, DOSTRAJAJĄ SIĘ DO SIEBIE