Umiejętności Lars Ulricha są często obiektem żartów i licznych memów, które są powielane od lat. Nie da się odmówić Larsowi tego, że stworzył potęgę i nadzorując zespół, wielokrotnie wyciągał go z tarapatów wizerunkowych i finansowych. Jak to w rzeczywistości jest z umiejętnościami Larsa? Czy faktycznie tak źle było z jego grą na perkusji?
PRZESŁUCHANIE DO ROLI WOLVERINE'A Z 1999 ROKU. GDY HUGH JACKMAN TO ZOBACZYŁ, BYŁ W SZOKU [WIDEO]
Lars Ulrich był beznadziejnym perkusistą? Tak twierdzi producent Metalliki
Flemming Rasmussen współpracował z Metalliką przy okazji albumu ''Ride The Lightning'', który ugruntował pozycję Metalliki na rynku. W wywiadzie dla Metal Hammera, Rasmussen wspomniał, że pierwsze spotkanie z zespołem nie zapowiadało nic dobrego, zwłaszcza patrząc na umiejętności Larsa:
Pomyślałem, że jest beznadziejny. Zapytałem czy wszystko zaczynasz od przedtaktu? Na co on: A co to jest przedtakt? Zaczęliśmy mu tłumaczyć, czym jest rytm, że między uderzeniami ma być jednakowy odstęp i że musi to się dać odliczyć na cztery. Potrafił jednak zagrać dobre przejście, na które nikt inny by nie wpadł.
Flemming Rasmussen współpracował z zespołem przy albumach: ''Ride The Lightning'', ''Master of Puppets'' i ''...And Justice For All''.
METALLICA PUBLIKUJE OSTATNI WYSTĘP W RAMACH PONIEDZIAŁKÓW KONCERTOWYCH