Koncert w Warszawie był pierwszym otwartym występem Lany Del Rey w Polsce. I wszystko wskazuje na to, że nie ostatnim. Artystka obiecała fanom, że wróci tutaj najszybciej jak to możliwe. Trudno się dziwić: polska publiczność zgotowała wokalistce wyjątkowo gorące przyjęcie. Nie zabrakło prezentów, skandowania imienia "Lana" między piosenkami i papierowych serc trzymanych przez fanów.
Lana Del Rey już po pierwszym utworze postanowiła pokazać, że atmosfera w Polsce bardzo jej się podoba i zeszła do publiczności. Witała się z fanami, robiła sobie z nimi zdjęcia i chętnie rozdawała autografy.
Przypomnijmy, że Lana Del Rey przebojem wdarła się na listy przebojów dzięki singlowi Video Games. Po umieszczeniu video do tego kawałka w sieci, w błyskawicznym tempie zyskała sobie miliony sympatyków na całym świecie (dotychczas teledysk obejrzało ponad 29 milionów osób). Album Born To Die, z którego pochodzi piosenka przyniósł jej światową sławę. To właśnie na tej płycie znajdują się przebojowe Blue Jeans, National Anthem, Summertime Sadness czy tytułowe Born To Die.