Krzysztof Jaryczewski trafił do szpitala! Artysta opublikował zdjęcie z oddziału ratunkowego w szpitalu w Gdańsku. Co się stało z artystą? Jaki jest jego stan? Wszystko zostało szybko wyjaśnione przez artystę i jego managerke.
SERJ TANKIAN O PANDNEMII KORONAWIRUSA: NATURA WYSŁAŁA NAS DO NASZYCH POKOI
Krzysztof Jaryczewski w szpitalu - co się stało?
Na swoim profilu facebookowym, Krzysztof Jaryczewski wrzucił zdjęcie, na którym widać go podłączonego pod aparaturę. Artysta skomentował to krótko i żartobliwie, pisząc: ''Rock’n roll''. Okazuje się, że Krzysztof Jaryczewski przeszedł zawał serca.
Więcej na temat całej sytuacji, napisała menagerka artysty Hanna Jaryczewska, prosząc o uszanowanie trudnej sytuacji:
Kochani, Krzyś źle się poczuł i jest tej chwili w szpitalu na badaniach. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na Wasze wiadomości i telefony ale jak tylko będę wiedziała więcej dam znać. Jednocześnie proszę Was o wstrzymanie się z telefonami i wiadomościami do Krzysia, On potrzebuje teraz spokoju. Trzymajcie mocno kciuki za niego.
Krzysztof Jaryczewski wrzucił także drugi post, w którym napisał już coś więcej na temat swojego stanu zdrowia:
Nie patrz na palec,tylko na to co on pokazuje. Show must go on. Morfinę dali,sprężynkę wsadzili i jedziem dalej. Dziękuję za wasze wsparcie... let’s rock’n roll i do przodu...podziwiam lekarzy,pielęgniarki, personel zawsze,zwłaszcza w tych czasach... dla nich wielkie nomen omen serce już Ok,ale był dość rozległy zawał.Sam się doczłapałam,zamiast wezwać karetkę... już dostałem lekki oprd... za co też dziękuję. Dziękuję Haniu da szlafroczek. na razie wyczerpałem 3 życia i nie wiem,czy zostało jeszcze zapasowe... lepiej nie sprawdzać Przy okazji niezła promocja clipu. Do zobaczyska na szlaku
REKLAMA Z LEBRONEM JAMESEM W DOBĘ ZDOBYŁA 23 MILIONY WYŚWIETLEŃ. O CO CHODZI?
