Gra o Tron to wyjątkowa historia wielkich rodów, która przykuła fanów do kanap przed telewizorami na długie lata. Ostatni odcinek na długo zapadnie nam w pamięć. Poznaliśmy nowego króla, obserwowaliśmy śmierć i odejście głównych bohaterów. Spektakularna scena spalenia tronu szczególnie przykuła uwagę fanów. Jakie były zamiary smoka? Teraz już nie musimy się domyślać!
Zobacz też: Tulia szykuje nową płytę? Czy folkowe dziewczyny znów postawią na covery?
Gra o Tron - czemu Drogon spalił tron?
Spektakularna scena spalenia tronu na długo zapadnie nam w pamięć. Każdy, kto widział ostatni odcinek serii mógł uznać ją za piękny symbol - zniszczenie tronu, o który ludzie walczyli i oddawali życie, było doskonałym zakończeniem szalonych walk. Srebrne krzesło kojarzyło się jedynie z tyranią. Tymczasem twórcy serialu ujawnili fragment scenopisu. Wynika z niego, że 'tron nie jest celem Drogona, a jedynie głupim obserwatorem złapanym w pożarze.' Smok miał być zrozpaczony po śmierci matki i pragnąć jedynie zniszczenia. Czy ta informacja spodoba się fanom? Być może większość z nich wolała pozostać nieświadoma.