Życie Freddiego Mercury'ego było z pewnością bardzo barwne i pełne niesamowitych rzeczy, jednak zakończyło się w tragiczny sposób. Co jakiś czas dowiadujemy się nowych rzeczy z biografii artysty, a Brian May postanowił ostatnio częściej dzielić się historiami zza kulis życia zespołu i jego frontmana.
PRZYCZYNA ŚMIERCI CÓRKI CLOWNA ZE SLIPKNOTA UJAWNIONA
Brian May wspomina ostatnie dni Freddiego Mercury'ego
W wywiadzie dla The Times, Brian May wspominał jak ciężko Freddie przechodził swoją chorobę. May powrócił do tematu stopy wokalisty, który często pojawiał się we wspomnieniach o wokaliście. Brian May powiedział:
Problemem była jego stopa - w zasadzie został tylko jej kawałek. Pokazał nam ją nawet w czasie obiadu i powiedział:
Brian, przepraszam, pewnie cię zmartwiłem. Odpowiedziałem mu, że nie jestem zakłopotany i pewnie zmaga się z gigantycznym bólem.
Jak wspomina gitarzysta, najgorsze w całej historii Freddiego jest to, że leki przeciwretrowirusowe pojawiły się po jego śmierci. Jak wiele razy podkreślał May, gdyby wszystko inaczej ułożyło się w czasie, Freddie mógłby być wśród nas.
RAMMSTEIN - AUSLÄNDER: TRZECI KLIP PROMUJĄCY NOWY ALBUM TRAFIŁ DO SIECI [WIDEO]