Freddie Mercury to niekwestionowana legenda, która po dziś dzień jest wspominana przez fanów grupy Queen. Niesamowity głos, charyzma i styl bycia, to były znaki rozpoznawcze artysty, który odszedł zdecydowanie za wcześnie. Oprócz licznych coverów, które pojawiają się w sieci, a których po premierze filmu 'Bohemian Rhapsody' jest zdecydowanie więcej, fani chcą robić inne rzeczy, które upamiętnią artystę. Jedną z nich był pomysł stworzenia alei Freddiego Mercury'ego w Warszawie. Okazuje się, że starania nie poszły na marne, bo w stolicy pojawi się specjalne miejsce, które nosić będzie imię artysty.
OZZY OSBOURNE POWRACA Z NOWYM NUMEREM! DO SIECI TRAFIŁ PREMIEROWY SINGIEL
Freddie Mercury połączył radnych Warszawy. W stolicy powstała aleja imienia wokalisty Queen
Walka o alejkę nazwaną na cześć wokalisty Queen, trwała od marca. Jak napisał Piotr Otrębski:
Freddie Mercury połączył radnych Warszawy. Jesteśmy pierwszą stolicą na świecie, która ma aleję Freddiego Mercury'ego. Cieszę się bardzo. W marcu wszystko się zaczęło. Papiery złożone w czerwcu. Sprawne procedowanie. Finał tuż przed rocznicą śmierci patrona (24.11.1991 r.) i dzień po rocznicy wydania ostatniego albumu Queen (już po śmierci Freddiego) 'Made in Heaven' (1995 r.). Idealnie!
Aleja prawdopodobnie pojawi się na terenie Parku im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego.
OZZY OSBOURNE UJAWNIŁ, Z KTÓRYM GITARZYSTĄ NAJLEPIEJ MU SIĘ PRACOWAŁO