Czarny Roman nie żyje. Fakty o legendzie Warszawy

i

Autor: Czarny Roman/screen: instagram.com/p/BcXfxPGjby7/?tagged=czarnyroman

Czarny Roman nie żyje. Fakty o legendzie Warszawy

2017-12-10 16:34

Czarny Roman nie żyje - informacja o śmierci legendy warszawskich ulic poruszyła wszystkich bywalców centrum. Postanowiliśmy przywołać kilka rzeczy na temat legendy Warszawy.

Czarny Roman to postać, która na stałe wpisała się w wizerunek warszawskich ulic. Nazywany także Kosmicznym Wędrowcem i Rumcajsem Warszawy, znany był każdemu, kto spędzał czas w centrum miasta.

Youtube: kanał z testami narkotyków, wspierany przez rząd robi furorę [VIDEO]


Imprezowicze, którzy spędzali czas w pawilonach na Nowym Świecie, znali Czarnego Romana i lubili z nim zamienić kilka słów. Czasami jednak, słynny Warszawiak potrafił krzyknąć coś na temat końca świata i przepowiadał czarną jak jego ubiór przyszłość, jednak wszyscy mieli wobec niego pozytywne odczucia.

O śmierci Czarnego Romana poinformował Cezary Ciszewski pisząc na swoim profilu:

Myślałem że ten dzień nigdy nie nadejdzie . Czarny Roman książe warszawskiego streetu i człowiek kosmosu , nasz szaman i nauczyciel nie żyje . Wczoraj byłem przy tym jak policjanci zabierali zwłoki . Mieszkał ostatnimi czasy pod CSW gdzie wydał ostatnie tchnienie . W połowie grudnia organizujemy jego pożegnanie . Dopiero teraz widać jak dużo nam dał . Jak ktoś chce wrzucać foty i pamiątki pod zdjęcie to proszę . Te najbardziej osobiste relikfie przyniesiemy na stype po Romanie .


Kim w rzeczywistości był Czarny Roman? Prawdziwe jego personalia to Jan Polkowski, jednak o jego przeszłości krążą legendy. Mówiło się, że w czasach PRLu był majętnym człowiekiem, który stracił wszystko i popadł w szaleństwo. Wspominano o tym, że był cinkciarzem i po upadku poprzedniego systemu, nie umiał odnaleźć się w obecnej rzeczywistości. Inna historia mówiła o tragicznym wypadku, w którym zginęła rodzina Czarnego Romana, a on sam nie dając sobie z tym rady, postradał zdrowe zmysły.

#czarnyroman #rip #legenda Post udostępniony przez NATKA (@___natka_____)


67-letni warszawski wędrowiec
zwracał na siebie uwagę poprzez kolorowe stylizacje, a na jego cześć powstało nawet piwo, a mieszkańcy Warszawy chcieli nawet nazwać warszawskie ciastko na jego cześć. Nigdy nie był agresywny, lubił porozmawiać, a czasem długo dyskutować o świecie, muzyce i sztuce. Do historii przejdzie już stwierdzenie Czarnego Romana, który radził nacjonalistom by... ćwiczyli jogę.


Pewne jest jedno, takiej postaci jak Czarny Roman już nie będzie w Warszawie, wielki smutek.


10 najlepiej sprzedających się płyt w historii muzyki. Masz je w kolekcji?