Szokująca informacja trafiła do sieci 25 maja 2020. Brian May, współzałożyciel i główny kompozytor grupy Queen, trafił do szpitala po zawale serca. Gitarzysta sam ogłosił to na swoim Instagramie, opisując, jak wyglądała cała sytuacja.
COREY TAYLOR - SOLOWA PŁYTA. WOKALISTA OGŁOSIŁ KONIEC PRAC NAD KRĄŻKIEM. CO WIEMY O WYDAWNICTWIE?
Brian May miał zawał! Gitarzysta opisał całą sytuację na swoim instagramie
Jak powiedział w nagraniu Brian May:
Byłem bardzo bliski śmierci, lekarze powiedzieli, że mam zatkane trzy tętnice! To było około 40 minut bólu w klatce piersiowej i mocny ucisk. Do tego specyficzne uczucie w ramionach i pocenie się. Wszystko działo się bardzo szybko.
LARS ULRICH ZASKOCZYŁ FANÓW, KIEDY POWIEDZIAŁ, KTÓRA PŁYTA METALLIKI JEST JEGO ULUBIONĄ
Artysta podkreślił, że jest bardzo wdzięczny lekarzom, zaznaczając jednocześnie, że warto dbać o siebie, zwłaszcza w jego wieku. Dodał też, że cała sytuacja miała miejsce już jakiś czas temu, gdy May ogłosił, że zerwał mięśnie pośladków.
Gitarzyście zostały wszczepione specjalne stenty, co poprawiło działanie serca i udrożniło naczynia krwionośne. Brianowi nie zabrakło także poczucia humoru, podkreślił, że jest gotowy na rock i mimo wieku i przebytego zawału, ma serce jeszcze silniejsze niż przedtem. Teraz pozostaje czekać na pełny powrót do sił!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez Brian Harold May (@brianmayforreal) Maj 24, 2020 o 7:42 PDT