Zespół Smash Mouth kojarzony jest w Polsce głównie jako zespół, który nagrał piosenkę do ''Shreka''. W USA z kolei, grupa ma ogromną ilość fanów, którzy chętnie zjawiają się na koncertach. Okazuje się, że mimo pandemii koronawirusa, zespół przyciąga wiele osób na koncerty, co wywołało wiele dyskusji. Chodzi o koncert, który mimo zagrożenia wirusem, zgromadził bardzo dużo osób, a normy bezpieczeństwa nie były przestrzegane.
DO KOGO NALEŻY NAZWA BLACK SABBATH? SHARON OSBOURNE UJAWNIŁA FAKTY
Zespół Smash Mouth złamał zasady sanitarne? Koncert grupy cieszył się ogromnym zainteresowaniem
Zespół Smash Mouth wystąpił podczas specjalnego festiwal Sturgis Buffalo Chip, który trwa zazwyczaj 10 dni. Oprócz koncertów, organizatorzy przygotowują pokazy motocyklowe, strefę tatuażu i występy różnych zespołów. Tym razem wystąpili: Smash Mouth, Drowning Pool, Night Ranger, Quiet Riot i wielu innych. Niestety, podczas koncertu nie był zachowany dystans, a wiele osób nie miało maseczki na twarzy. Oliwy do ognia dodał zespół Smash Mouth, który nie zachęcał uczestników do zachowania norma bezpieczeństwa, a ze sceny krzyczał:
Jesteśmy tu wszyscy razem! Pier*olić tego koronawirusa i inne g*wna!
To z pewnością nie pomogło, a na grupę zwaliła się masa krytyki i już nie jest fajnie jak w Shreku...
METALLICA WRACA DO GRANIA! GDZIE BĘDZIE MOŻNA ZOBACZYĆ ZESPÓŁ?