Amsterdam słynie z klimatycznych uliczek, które warto pozwiedzać, do tego świetne kawiarnie i dla wielu osób legalna marihuana i słynna dzielnica czerwonych latarni. Okazuje się, że słynna dzielnica może niedługo zniknąć z mapy Amsterdamu!
OZZY OPOWIEDZIAŁ O NUMERZE, KTÓRY ZOSTAŁ ZAINSPIROWANY KOKAINOWĄ IMPREZĄ BLACK SABBATH
Dzielnica czerwonych latarni zniknie z Amsterdamu? Tego chce burmistrz miasta
Femke Halsema, która rządzi Amsterdamem, chce ograniczyć liczbę turystów, którzy odwiedzają Amsterdam w celach seksualnych. Dzielnica czerwonych latarni ma stopniowo znikać od marca, a prostytutki miałyby zostać przeniesione do specjalnego hotelu. Miałoby to zapewnić ochronę kobiet i zlikwidować jednocześnie witryny z prostytutkami. Chodzi też o odsunięcie seskualnego biznesu od centrum miasta.
Najciekawsze, kobiety, które pracują jako prostytutki nie są zadowolone, ponieważ ich praca przeniosłaby się dalej od centrum. Wiadomo, oznacza to gorsze zarobki. Jak finalnie zakończy się temat dzielnicy czerwonych latarni? Tego dowiemy się w ciągu kilku miesięcy.
